Skomentuj 
Podziel się!
Udostępnij
Twittnij
Wyślij
Drukuj
Każdego roku miliony młodych absolwentów na całym świecie wkraczają na rynek pracy i odnoszą pierwsze sukcesy zawodowe.
- Co roku mury polskich uczelni opuszcza około 420 tys. osób i wielkość tej grupy przekłada się na dużą różnorodność potencjału ich przedstawicieli. Ta grupa jest bardzo niejednorodna, dlatego że część uczelni wyższych coraz częściej współpracuje z różnymi firmami, to wspiera przyszłym absolwentów. Buduje ich świadomość i umiejętność zaprezentowania się w trakcie procesów rekrutacyjnych – wyjaśnia gość.
Trudno odnaleźć się na rynku pracy
Jednak to zaledwie kropla w morzu potrzeb, bo wciąż dla większości absolwentów, zderzenie z rzeczywistością jest niezwykle trudne. W momencie wejścia na rynek, wielu młodych pracowników dość szybko orientuje się, że studia nie przygotowały ich odpowiednio do pracy w zawodzie. Nie bez przyczyny pracodawcy martwią się, że obecni studenci nie będą dysponować kompetencjami, które są niezbędne do dalszego rozwoju organizacji.Te kompetencje są w cenie
- Najbardziej pożądane kompetencje przez pracodawców, to analiza i wyszukiwanie danych i wyciąganie wniosków. Ważna jest również organizacja pracy, chodzi o planowanie swoich działań w dłuższym i krótszym okresie czasu i branie za to odpowiedzialność. Odporność na stres i umiejętność efektywnego uczenia się. Ważne są również umiejętności komunikacyjne – wylicza rozmówca.Kluczowe jest doświadczenie
Jak mówi Paweł Aniołkowski, inicjatywy rządowe, kierunki zamawiane, współpraca edukacji i biznesu nie przyniosą oczekiwanych efektów bez zaangażowania samych studentów. Im bardziej aktywni będą i im wcześniej zaczną zdobywać potrzebne umiejętności, tym większe szanse na zdobycie pracy będą mieli.- Po pierwszym i drugim roku studenci powinni się rozglądać za doświadczeniem. Trzeba zgłaszać się do programów stażowych i przechodzić przez programy rekrutacyjne. W trakcie rekrutacji coraz częściej są stosowane różne metody oceny kompetencji. Zazwyczaj badana jest grupa kandydatów, która ma za zadanie opracować jakiś business case. Zwracam uwagę, że te przypadki to zazwyczaj sytuacja konkretnej firmy, która jest rozparcelowana na czynniki pierwsze. Zazwyczaj jest jakiś problem HR, problem produkcyjny i to pokazuje, na ile ten kandydat myśli biznesowo i potrafi analizować dane – tłumaczy specjalista.
Zdaniem ekspertów Hays Poland, bez przybliżenia edukacji i biznesu, wielu studentów zostanie skazanych na bezrobocie lub podjęcie pracy poniżej kwalifikacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Absolwent nie nadaje się do zatrudnienia?