Bezrobocie na Węgrzech spadło do rekordowo niskiego poziomu 4,2 proc., co stanowi czwarty najlepszy wynik w Unii Europejskiej - poinformowała w czwartek prasa węgierska, powołując się na dane Centralnego Urzędu Statystycznego.
Minister gospodarki Węgier Mihaly Varga ocenił w środę, że wskaźniki te świadczą o stabilności gospodarki. Jak podkreślił, wzrost liczby miejsc pracy spowodował, że zatrudnienie podniosło się w niemal wszystkich grupach wiekowych.
Resort gospodarki podkreślił zaś, że spadek bezrobocia wynika ze wzrostu gospodarczego i udanej polityki rządu w sferze zatrudnienia.
Prorządowy dziennik "Magyar Idoek" podkreślił w czwartek, że od początku rządów Fideszu, czyli od 2010 r., liczba osób pracujących wzrosła o 724 tys.
Lewicowe "Nepszava" przytoczyło zaś opinię analityka Banku K&H Davida Nemetha, że rekordowy spadek wskaźnika bezrobocia może wynikać po części z sezonowego wzrostu zapotrzebowania na siłę roboczą latem.
Według opublikowanego w styczniu badania instytutu GKI około 81 proc. firm węgierskich deklarowało braki wykwalifikowanej siły roboczej, a jedna piąta nie była w stanie znaleźć wystarczającej liczby pracowników z wykształceniem wyższym. Niedobór dotyczył przede wszystkim firm zatrudniających ponad 250 osób, najczęściej w sektorze budowlanym i metalurgicznym.
Wiceprezes Krajowego Stowarzyszenia Pracodawców i Zakładów Przemysłowych (MGYOSZ) Peter Lakatos mówił w zeszłym roku, że niedostatek siły roboczej wynika, obok emigracji, głównie z powodu spadku liczby urodzeń, co sprawia, że na emeryturę przechodzi więcej osób, niż wchodzi na rynek pracy.