Liczba transakcji fuzji i przejęć w regionie Europy Środkowej i Południowo-Wschodniej w 2017 roku była niższa o 2,8 proc. w porównaniu z 2016 rokiem. Ale sześć krajów - Bułgaria, Polska, Rumunia, Serbia, Słowenia i Węgry zanotowało wzrost aktywności w ujęciu rocznym. W sumie w 2017 r. Polsce zawarto 265 transakcji fuzji i przejęć, czyli o ponad 1/5 więcej niż przed rokiem. Nie wszystkie można zaliczyć do udanych, a o sukcesie decyduje wiele czynników.
- Fuzja Siemensa i Alstoma, a na polskim podwórku połączenie PERN z OLPP czy zapowiadana jako transakcja 2018 roku – fuzja Orlenu i Lotosu – to kontrakty, które odbijają się szerokim echem.
- Nie tylko z powodów finansowych, ale także osobowych, bo fuzja oznacza trudną integrację załóg różnych przedsiębiorstw.
- Zwolnienia? - Uważam, że malkontenci muszą odejść, a im szybciej się to zrobi, tym lepiej. Jestem za tym, by integracje robić szybko i decyzje personalne również – komentuje Tomasz Modzelewski.
- Okazuje się, że sukces połączenia, przejęcia, fuzji można rozpatrywać w kilku płaszczyznach – a zanim do procesu dojdzie, trzeba wytyczyć realne cele.