XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Duda: chciałbym, by za kilka lat Polska była w G20

Duda: chciałbym, by za kilka lat Polska była w G20
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Chciałbym, by za kilka lat Polska była w gronie najlepiej rozwiniętych gospodarek świata, w grupie G20 - mówił we wtorek podczas spotkania z przedstawicielami polskich innowacyjnych firm "Start-upy w Pałacu_edycjaB2B" prezydent Andrzej Duda.Prezydent mówił, że nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy narodem ludzi inteligentnych, a wszędzie, gdzie Polacy się pojawią na świecie, tam dają sobie radę - często znakomicie. Według niego, dlatego wielkim zadaniem rządzących polityków jest wykorzystanie tego potencjału tutaj w kraju, zanim on znajdzie się za granicą. Prezydent podkreślił, że trzeba jednak w Polsce stworzyć możliwości do rozwoju tego potencjału.

Mówił o roli start-upów i nakładów na badania i rozwój. "Jeżeli chcemy budować naszą własną innowacyjną gospodarkę, jeżeli chcemy w Polsce produkować w przyszłości produkty wysokoprzetworzone, takie które będą stawiały nas na wysokim poziomie krajów najbardziej rozwiniętych w świecie, to właśnie w te elementy musimy inwestować, a tym najważniejszym elementem jest tkanka ludzka" - mówił prezydent.

Przypomniał, że jeden na dziesięć start-upów osiąga sukces, ale ta jedna dziesiąta decyduje, czy gospodarka jest gospodarką wysoko rozwiniętą, czy idzie do przodu, czy państwo należy do czołówki europejskiej i światowej.

"Ja bym chciał, żeby Polska w tej czołówce była, ja bym chciał, żeby za kilka lat choćby taka kwestia, jak miejsce Polski w G20 była niedyskutowalna, była po prostu faktem, o którym się nie dyskutuje - czy Polska jest państwem spełniającym warunki przynależności do G20, czy też nie - po prostu jest państwem jednym z najlepiej gospodarczo rozwiniętym na świecie" - powiedział.

Duda wyraził przekonanie, że oprócz dobrych warunków gospodarczych, które musimy w Polsce stwarzać dla największych potęg światowych, do których - ma nadzieje prezydent - będzie należała coraz większa liczba polskich firm, niezwykle ważny jest rozwój nowych przedsiębiorstw. Według Dudy, trzeba im stwarzać szanse. "Pamiętajmy, że te wielkie światowe firmy, o których tutaj dziś mówiliśmy, takie jak Apple, czy IBM, nie rozwinęły się z wielkich firm. One się rozwinęły z małych firm garażowych stworzonych przez kolegów, powstały właśnie z tej +start-upowej+ odwagi te wielkie światowe konglomeraty. Ja wierzę, że taka firma wyjdzie także i z Polski" - powiedział.

Prezydent zachęcał do tego, żeby mieć odwagę inwestycyjną, tworzyć start-upy, apelował do już działających i doświadczonych przedsiębiorców, aby mobilizowali młodych, dawali im wsparcie i warunki rozwoju.

Podczas spotkania przedstawiciele dziesięciu firm działających w modelu B2B (usług dla biznesu), których projekty zostały uznane za najbardziej innowacyjne, zaprezentowali swoje możliwości, produkty i usługi zachęcając potencjalnych inwestorów do współpracy. Każdy otrzymał z rąk prezydenta specjalny "paszport" uprawniający do udziału w jednej z misji gospodarczych głowy państwa.

Obecny na spotkaniu wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki mówił, że innowacje nie powstają w głowach urzędników tylko "start-upowców", ale ważna jest rola państwa we wspieraniu ich rozwoju. Zwrócił uwagę na konieczność połączenia "start up" ze "scale up" - programem, który polega na połączeniu ciekawego pomysłu innowacyjnego ze skalą. W tym kontekście wskazał na współpracę nowych, innowacyjnych firm z dużymi i doświadczonymi przedsiębiorstwami i inwestorami.

Według niego, start-upy są zaczynem nowej, polskiej, innowacyjnej gospodarki. "Ja myślę, że jesteśmy w przededniu wybuchu tych start-upów" - ocenił. Morawiecki za dobry przykład wskazał Izrael, który był w stanie zamienić pustynię w żyzną ziemię, a tę ziemię, pustynną w gospodarkę, w gospodarkę kwitnącą start-upami.

Zwrócił przy tym uwagę na wielką lukę w VAT w Polsce i UE. Poinformował, że w Polsce jest ona szacowana na ok. 10 mld euro, a w Unii na 120-130 mld euro. "Wymyślcie coś" - zaapelował do przedstawicieli start-upów. Wyjaśnił, że może chodzić o jakąś aplikację, która pozwoli zwalczać karuzele w VAT, pomoże Ministerstwu Finansów i Narodowemu Bankowi Polskiemu uszczelnić system i skuteczniej tropić przestępców wyłudzających podatek. Morawicki nie był w stanie powiedzieć, jaki procent ze zmniejszonej luki w VAT mógłby być nagrodą za opracowanie takiej innowacji, niemniej - jego zdaniem - jakiś sposób na wypłatę nagrody na pewno by się znalazł.

Prezes Fundacji Startup Poland Julia Krysztofiak-Szopa mówiła, że fundacji zależy na tym, aby w naszym kraju budować silny ekosystem start-upów. Wyjaśniła, że w Krzemowej Dolinie jeden start-up przypada na 500 mieszkańców, a w Polsce jeden na 15 tys. osób. Wyjaśniła, że start-upy rodzą się przede wszystkim tam, gdzie jest rynek dla innowacyjnych produktów i usług, gdzie są duże korporacje inwestujące we wdrożenia, licencje, czy przejęcia.

"Przeszło 40 proc. polskich start up-ów eksportuje swoje usługi (...). Co możemy zrobić, aby na ich usługi znalazł się także popyt na naszym rodzimym rynku?" - zastanawiała się Krysztofiak-Szopa. Dodała, że do rozwoju innowacji są potrzebne też dobre warunki, aby inwestować w ten segment oraz odpowiednie otoczenie prawne.

"Start-upy to magnes dla wykształconych, doświadczonych Polaków, którzy mieszkają za granicą. Dzięki szansom, które dają start-upy i innowacyjne technologie chcą wracać tutaj, wracają i budują w Polsce innowacyjną gospodarkę" - mówiła. Dodała, że start-upy są magnesem dla kapitału inwestycyjnego z całego świata.

Prezydent mówił, że nikt nie ma wątpliwości, że jesteśmy narodem ludzi inteligentnych, a wszędzie, gdzie Polacy się pojawią na świecie, tam dają sobie radę - często znakomicie. Według niego, dlatego wielkim zadaniem rządzących polityków jest wykorzystanie tego potencjału tutaj w kraju, zanim on znajdzie się za granicą. Prezydent podkreślił, że trzeba jednak w Polsce stworzyć możliwości do rozwoju tego potencjału.

Mówił o roli start-upów i nakładów na badania i rozwój. "Jeżeli chcemy budować naszą własną innowacyjną gospodarkę, jeżeli chcemy w Polsce produkować w przyszłości produkty wysokoprzetworzone, takie które będą stawiały nas na wysokim poziomie krajów najbardziej rozwiniętych w świecie, to właśnie w te elementy musimy inwestować, a tym najważniejszym elementem jest tkanka ludzka" - mówił prezydent.

Przypomniał, że jeden na dziesięć start-upów osiąga sukces, ale ta jedna dziesiąta decyduje, czy gospodarka jest gospodarką wysoko rozwiniętą, czy idzie do przodu, czy państwo należy do czołówki europejskiej i światowej.

"Ja bym chciał, żeby Polska w tej czołówce była, ja bym chciał, żeby za kilka lat choćby taka kwestia, jak miejsce Polski w G20 była niedyskutowalna, była po prostu faktem, o którym się nie dyskutuje - czy Polska jest państwem spełniającym warunki przynależności do G20, czy też nie - po prostu jest państwem jednym z najlepiej gospodarczo rozwiniętym na świecie" - powiedział.

Duda wyraził przekonanie, że oprócz dobrych warunków gospodarczych, które musimy w Polsce stwarzać dla największych potęg światowych, do których - ma nadzieje prezydent - będzie należała coraz większa liczba polskich firm, niezwykle ważny jest rozwój nowych przedsiębiorstw. Według Dudy, trzeba im stwarzać szanse. "Pamiętajmy, że te wielkie światowe firmy, o których tutaj dziś mówiliśmy, takie jak Apple, czy IBM, nie rozwinęły się z wielkich firm. One się rozwinęły z małych firm garażowych stworzonych przez kolegów, powstały właśnie z tej +start-upowej+ odwagi te wielkie światowe konglomeraty. Ja wierzę, że taka firma wyjdzie także i z Polski" - powiedział.

Prezydent zachęcał do tego, żeby mieć odwagę inwestycyjną, tworzyć start-upy, apelował do już działających i doświadczonych przedsiębiorców, aby mobilizowali młodych, dawali im wsparcie i warunki rozwoju.

Podczas spotkania przedstawiciele dziesięciu firm działających w modelu B2B (usług dla biznesu), których projekty zostały uznane za najbardziej innowacyjne, zaprezentowali swoje możliwości, produkty i usługi zachęcając potencjalnych inwestorów do współpracy. Każdy otrzymał z rąk prezydenta specjalny "paszport" uprawniający do udziału w jednej z misji gospodarczych głowy państwa.

Obecny na spotkaniu wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki mówił, że innowacje nie powstają w głowach urzędników tylko "start-upowców", ale ważna jest rola państwa we wspieraniu ich rozwoju. Zwrócił uwagę na konieczność połączenia "start up" ze "scale up" - programem, który polega na połączeniu ciekawego pomysłu innowacyjnego ze skalą. W tym kontekście wskazał na współpracę nowych, innowacyjnych firm z dużymi i doświadczonymi przedsiębiorstwami i inwestorami.

Według niego, start-upy są zaczynem nowej, polskiej, innowacyjnej gospodarki. "Ja myślę, że jesteśmy w przededniu wybuchu tych start-upów" - ocenił. Morawiecki za dobry przykład wskazał Izrael, który był w stanie zamienić pustynię w żyzną ziemię, a tę ziemię, pustynną w gospodarkę, w gospodarkę kwitnącą start-upami.

Zwrócił przy tym uwagę na wielką lukę w VAT w Polsce i UE. Poinformował, że w Polsce jest ona szacowana na ok. 10 mld euro, a w Unii na 120-130 mld euro. "Wymyślcie coś" - zaapelował do przedstawicieli start-upów. Wyjaśnił, że może chodzić o jakąś aplikację, która pozwoli zwalczać karuzele w VAT, pomoże Ministerstwu Finansów i Narodowemu Bankowi Polskiemu uszczelnić system i skuteczniej tropić przestępców wyłudzających podatek. Morawicki nie był w stanie powiedzieć, jaki procent ze zmniejszonej luki w VAT mógłby być nagrodą za opracowanie takiej innowacji, niemniej - jego zdaniem - jakiś sposób na wypłatę nagrody na pewno by się znalazł.

Prezes Fundacji Startup Poland Julia Krysztofiak-Szopa mówiła, że fundacji zależy na tym, aby w naszym kraju budować silny ekosystem start-upów. Wyjaśniła, że w Krzemowej Dolinie jeden start-up przypada na 500 mieszkańców, a w Polsce jeden na 15 tys. osób. Wyjaśniła, że start-upy rodzą się przede wszystkim tam, gdzie jest rynek dla innowacyjnych produktów i usług, gdzie są duże korporacje inwestujące we wdrożenia, licencje, czy przejęcia.

"Przeszło 40 proc. polskich start up-ów eksportuje swoje usługi (...). Co możemy zrobić, aby na ich usługi znalazł się także popyt na naszym rodzimym rynku?" - zastanawiała się Krysztofiak-Szopa. Dodała, że do rozwoju innowacji są potrzebne też dobre warunki, aby inwestować w ten segment oraz odpowiednie otoczenie prawne.

"Start-upy to magnes dla wykształconych, doświadczonych Polaków, którzy mieszkają za granicą. Dzięki szansom, które dają start-upy i innowacyjne technologie chcą wracać tutaj, wracają i budują w Polsce innowacyjną gospodarkę" - mówiła. Dodała, że start-upy są magnesem dla kapitału inwestycyjnego z całego świata.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Duda: chciałbym, by za kilka lat Polska była w G20

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!