XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Europa ma duży potencjał do działania globalnego

Europa ma duży potencjał do działania globalnego
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Europa ma nadal szereg przewag, które może oferować w relacjach gospodarczych z innymi regionami, w tym z krajami afrykańskimi. Oprócz wysokiej jakości technologii i produktów, przekazuje partnerską współpracę. Na tym można budować długotrwale relacje.

To jeden z głównych wątków debaty "Wyzwania globalnej gospodarki; nowe rynki, nowe kierunki", która odbyła się w ramach Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Paneliści omawiali także warunki inwestycji i ekspansji zagranicznej firm w uwarunkowaniach światowej gospodarki po kryzysie, jej bariery, możliwości współpracy na arenie międzynarodowej.

Afryka - kontynent perspektywiczny

Dyskusję poprzedziło wystąpienie specjalnego gościa - Nkosazany Clarice Dlamini-Zumy, przewodniczącej od 2012 roku Komisji Unii Afrykańskiej. Unia ta ma charakter polityczno -gospodarczy i obejmuje niemal wszystkie państwa afrykańskie. Została powołana w 2002 roku w miejsce Organizacji Jedności Afrykańskiej.

Komisja Unii jest odpowiednikiem sekretariatu i pełni funkcje administracyjne. Dlamini-Zumy, południowoafrykańska polityk, jest pierwszą kobietą w Afryce na tak wysokim stanowisku.

Przypomniała ona, że Afryka to drugi pod względem wielkości kontynent na Ziem, o wielkiej liczbie mieszkańców - 1,2 mln. Kontynent ludzi młodych, bowiem aż 44 proc. mieszkańców liczy mniej niż 15 roku lat.

- Jeszcze niedawno nazywano nas kontynentem beznadziei - mówiła przewodnicząca Komisji UA. - Od ponad 10 lat jest to jednak jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się regionów na świecie, miejsce wielkich możliwości i kontynent przyszłości.

Prognozy wskazują, że dzięki tak dynamicznemu rozwojowi, rośnie popyt i w ciągu 10 kolejnych lat Afryka będzie kontynentem o 300 mln konsumentów z klasy średniej, czyli równej obecnie Europie.

- Nie chcemy być jednak tylko rynkiem zbytu towarów lub miejscem pozyskiwania surowców - podkreśliła przewodnicząca. - Chcemy być miejscem silnego uprzemysłowienia, gdzie dobrze rozwinięte są usługi, a turyści odkrywają uroki naszego krajobrazu.

Wśród wielu potrzeb, wymieniła konieczność rozbudowy potencjału produkcji energii, dla potrzeb krajów, w których rośnie zapotrzebowanie na nią w związku z rozwojem sektora przemysłu. Powinien to być jednak mikst energetyczny, oparty w większym stopniu na źródłach odnawialnych, co wymaga inwestycji i technologii. Afryce potrzeba też budowy korytarzy energetycznych, na wzór tego, jaki zorganizowały kraje z regionu wschodniego i południowego kontynentu.

Dlamini-Zuma mówiła o potrzebie większej integracji krajów afrykańskich, wykraczających poza regionalne porozumienia o wolnym handlu i współpracy. Zapowiadana w ub. roku przez Unię Afrykańska strefa ma scalić takie organizacje, jak: Unia Celna i Gospodarcza Afryki Środkowej (ECCAS), Wspólnota Rozwoju Afryki Południowej (SADC) i Wspólny Rynek Afryki Wschodniej i Południowej (COMESA), czyli łącznie - 46 krajów.

Nadal aktualna jest realizowana Agenda na rok 2063, czyli program krajów afrykańskich, powstały w 1963 roku, mający na celu poprawę życia mieszkańców kontynentu i walkę z ubóstwem.

- Chcemy zmienić sytuację na kontynencie, dlatego zapraszamy do wielorakiej współpracy firmy, także z Polski - podkreśliła przewodnicząca Komisji UA. - W maju otwarty zostanie w Etiopii polski zakład produkcji opon, a bliskie jest planowane otwarcie polskiej fabryki nawozów sztucznych w Senegalu.

Jakiego towaru brakuje?

- Światu po wielkim kryzysie gospodarczym brakuje zaufania, na różnych poziomach i płaszczyznach - mówił Janusz Piechociński, wicepremier, minister gospodarki. - Główne pytanie obecnie jest więc i takie, co możemy zaoferować m.in. krajom afrykańskim, o których Europa zapomniała na wiele lat.

Przypomniał on, że stracony czas próbuje nadrobić w tych relacjach także Polska. O ile w ub. roku nasz eksport wzrósł o 5,2 proc., to do krajów afrykańskich o 14 proc. Takie tempo nie powinno jednak zadowalać polskiego biznesu i powinniśmy one wykorzystać nowe i starsze zasoby.

Z jednej strony, kończy się czas prostej wymiany handlowej. Wkrótce ci, którzy nie będą potrafili zainwestować, nie będą mogli kupować i sprzedawać, mówił wicepremier.

Z drugiej strony, bardzo ważne jest, aby nie tylko reagować na wielką niepewność w niektórych regionach Afryki czy Bliskiego Wschodu. Trzeba być gotowym na zmiany, ale przede wszystkim być gotowym na budowę partnerstwa, zaufania do partnera.

Wśród wartości, jakie możemy przekazywać krajom afrykańskim, jest m.in. podejście do partnerów w biznesie zgodnie z kulturą europejską, która stawia wysoko takie relacje, jak moralność, poszanowanie drugiego człowieka i firmy.

Ten wątek wracał jeszcze wielokrotnie w debacie. Np. László Szabó, wiceminister spraw zagranicznych i handlu Węgier, sekretarz stanu ds. parlamentarnych ujął budowanie zaufania w biznesie jako inwestycję długoterminową, służącą wzajemnemu poznaniu się partnerów i określeniu wzajemnych silnych stron, która jednak procentuje w przyszłości szybszym tempem rozwoju biznesu.

- Zaufanie jest fundamentem długoterminowego biznesu, obojętnie, pod jaką szerokością geograficzną jest realizowane, bowiem ono decyduje, czy biznes będzie miał charakter długoterminowy i stabilny - mówił Herbert Wirth, prezes zarządu KGHM Polska Miedź. Wyzwanie kulturowe - w Polsce, Chile i Kanadzie mają korzenie w tym, czy biznes będzie długoterminowy i stabilny.

Zwrócił on uwagę, że jesteśmy zarazem na pograniczu pewnego przełomu. Mówi się wiele o innowacyjności, która jest potrzebna do wyprzedzenia konkurencji. „Ale popatrzmy, czy realizując ją, nie powodujemy erozji typowych miejsc pracy. Mam co do tego wątpliwości, bowiem w wielu przypadkach innowacyjność to gra w jedną stronę, pęd, który nie uwzględnia wymiaru społecznego” - dodał prezes.

Różne wymiary współpracy

Uczestnicy debaty prezentowali też swój punkt widzenia na rozumienie rozwoju biznesu w skali globalnej.

Zdaniem Herberta Wirtha, polskie firmy dojrzały do wspólnego działania na rynkach światowych. Przykładem jest realizowana przez koncern platforma (Poland go global) szukania kooperantów i partnerów do rozszerzania działalności jego działalności w Chile, czy list intencyjne o współpracy z Grupą Azoty w sprawie wspólnego poszukiwania złóż minerałów w Afryce.

Tydzień temu podczas spotkania w Chile było obecnych przedstawicieli 17 dużych firm z Polski. Ich liczba może wzrosnąć, bo KGHM planuje zwiększyć inwestycje w celu wzrostu wydobycia o 130 tys. ton miedzi. „Tylko w zespole, a nie w pojedynkę, możemy się wyrwać na rynek światowy. Twórzmy takie kooperacje, aby tworzyć duży biznes” - dodał prezes Wirth.

Do tej sprawy nawiązał też wiceminister Szabó, wskazując na możliwości partnerstwa krajów Europy Środkowej we wspólnym działaniu, np. na rynku afrykańskim, z wykorzystaniem najlepszych praktyk i przewag firm i instytucji z naszego regionu.

- W Afryce utworzyliśmy już 25 izb publiczno-prywatnych, do końca roku chcemy je mieć w 42 krajach tego kontynentu - mówił wiceminister. - Ale wiemy, że w niektórych z nich silną pozycję mają polskie placówki dyplomatyczne, więc naturalne jest, że powinniśmy współpracować, podobnie zresztą jak w szerszym gronie krajów naszego regionu.

Na innego rodzaju ofertę współpracy wskazał Miguel Frasqilho, prezes AICEP Portugal Global - Trade @ Investment Agency. Podkreślił, że Portugalia - wdrażając drakońskie reformy strukturalne i bankowe - uporała się z kryzysem gospodarczym. Świadczy o tym szereg wskaźników, jak wzrost udziału eksportu z 28 proc. PKB przed kryzysem do 40 proc. obecnie, spadek bezrobocia do 13 proc. (w apogeum - 18 proc.), największy od 2006 roku napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych, świadczący o odzyskaniu zaufania do gospodarki tego kraju.

- Przyciągamy inwestorów do siebie, ale i w celu wspólnego prowadzenia biznesu na nowych rynkach - powiedział Frasqilho. - Leżymy niewątpliwie na peryferiach Europy, lecz zarazem najbliżej od nas na wiele rynków w Ameryce Południowej i Afryce.

Podkreślił on wagę wspólnoty językowej (portugalskim posługuje się ok. 250 mln osób w pięciu krajach), jak i duże doświadczenia w prowadzeniu biznesu, np. w Angoli lub Brazylii.

- Zachęcamy do prowadzenia biznesu z naszymi firmami, szczególnie, że mamy także konkurencyjne warunki podatkowe, czy systemy wspierania innowacyjności - podkreślił prezes agencji portugalskiej.

Szanse i uwarunkowania ekspansji

Mark Cliffe, główny ekonomista Grupa ING, zwrócił uwagę, że kilka krajów europejskich notuje rosnącą dynamikę eksportu silniej, niż PKB, bowiem zarówno rozszerzają ofertę towarową, jak i rynki zbytu. Do tej grupy należą m.in. Niemcy, Holandia, Polska i Węgry.

Radził on jednak mniejszym krajom jeszcze lepiej wykorzystać potencjał współpracy regionalnej i sąsiedzkiej, w szczególności z silniejszymi partnerami.

- Planując ekspansję zagraniczną, nie chodzi tylko o rynki dalekie, ale także dobre radzenie sobie na rynkach bliskich - mówił Cliffe. - Dla Polski to Niemcy są i będą głównym rynkiem, ale polskie firmy mogą się też skupić na roli regionów i rozwoju łańcucha dostaw w nim.

Także sektor logistyczny jest włączony w globalną wymianę towarową, mówił Adam Purwin, prezes zarządu PKP Cargo. Jednak myślenie o nim perspektywą narodową lub regionalną traci obecnie sens.

W gruncie rzeczy, operatorzy i logistycy muszą bowiem podążać za potrzebami klientów, spośród których wielu działa w skali regionalnej, ale część także w skali globalnej. Wtedy istotą jest działanie w kategoriach korytarzy transportowych.

- Tak powstały i tworzą się nowe korytarze, zarówno te morskie, np. znad Bałtyku do Adriatyku, jak i lądowe - powiedział prezes Purwin. - Z takiej potrzeby do Polski już przyjeżdżają z Chin Środkowych pociągi z towarami w ciągu 14 dni, a wkrótce zbudujemy największy suchy port lądowy dla ich obsługi.

Według niego, sektor logistyczny oparty na kolei już uzyskuje nowy wymiar dzięki temu, że rynek europejski staje się coraz bardziej zliberalizowany i znikają sztuczne granice, jakie dzieliły państwa, co zwiększa szanse na obecność w globalnych łańcuchach logistycznych. Istotne są ogromnej skali inwestycje w infrastrukturze kolejowej w naszym regionie, co tworzy dodatkowe możliwości wychodzenia naprzeciw oczekiwaniom klientów, działających w skali międzynarodowej.

O szeregu uwarunkowaniach współpracy firm europejskich z krajami Afryki mówił Kipro Kittony, prezes Kenya National Chamber of Commerce and Industry.

Potwierdził on, że z jednej strony Afryka to rynek wielu gospodarek szybko rozwijających się, które znajdują się w zestawieniu 60 najdynamiczniejszych gospodarek świata. Dlatego Afryka jest miejscem do robienia biznesu.

Ale z drugiej strony, słaba jest integracja gospodarcza, tylko 30 proc. wymiany towarowej przypada na kraje wewnątrzafrykańskie. To oznacza, jak dużą rolę odgrywa handel i współpraca z krajami spoza tego kontynentu, także z Europy.

Kittony zdecydowanie demontował i podkreślał, że doniesienia medialne o ryzykach w większości krajów afrykańskich i niebezpieczeństwie działalności jest nieprawdziwe, a przynajmniej przesadzone. „Najlepiej będzie, jak przyjedziecie i sami się przekonacie o rzeczywistości. Szczególnie chętnie przyjmujemy biznesmenów z Europy, bowiem Europa od dawna krzewiła idee prawa człowieka, proponowała dobre warunki współpracy i transferowała wiedzę i know-how” - mówił prezes KNCCI.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Europa ma duży potencjał do działania globalnego

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!