Będziemy wychodzić z pomysłem, żeby wprowadzić czasowe ograniczenia handlu w niedziele; to rozwiązania najbardziej mi się podoba - zapowiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że dobrym pomysłem jest też wprowadzenie tego dnia wyższych stawek.
- Projekt ustawy dot. handlu po poprawkach zakłada, że handel ma być dozwolony w drugą i czwartą niedzielę miesiąca oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia.
- PSL chce zaproponować czasowe ograniczenie, np. od 14.
- Opowiada się też za wprowadzeniem proponowanej przez OPZZ wyższej stawki w niedzielę.
Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przyjęła w czwartek projekt ustawy ograniczającej handel w niedziele wraz z poprawkami naniesionymi podczas prac podkomisji ds. rynku pracy. Projekt został skierowany do drugiego czytania.
Po poprawkach projekt zakłada, że handel ma być dozwolony w drugą i czwartą niedzielę miesiąca oraz w dwie kolejne niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia. Podkomisja poszerzyła także katalog placówek, które byłyby wyłączone z zakazu handlu w niedzielę.
Projekt komentował w piątek w TVN 24 prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Zaznaczył, że nie miałby wątpliwości w sprawie ograniczenia handlu w niedzielę w dużych hipermarketach. Pytany, czy powinny być nieczynne w każdą niedzielę, odparł: "Najbardziej podobałoby mi się to czasowe ograniczenie i my z takim pomysłem będziemy wychodzić, np. od godz. 14 są sklepy czynne do wieczora".
Jak zaznaczył, opowiada się też za wprowadzeniem proponowanej przez OPZZ wyższej stawki w niedzielę. - Niektóre sieci wprowadziły wyższą stawkę w niedzielę i są chętni do pracy - przekonywał. - Myślę, że wtedy każdy zadecyduje: "chcę zarobić - OK, poświęcam ten czas wolny - dodał.
Wskazał jednak, że PSL niepokoi sytuacja kupców, którzy mają w dużych centrach wynajęte stanowiska. - To jest indywidualna działalność, do której jak nie będzie całe centrum czynne, to nikt nie przyjdzie, nawet jak właściciel będzie tam funkcjonował - podkreślił.
Według prezesa PSL, PiS wycofało się z całkowitego zakazu handlu - początkowego założenia projektu - widząc, że takie rozwiązanie nie sprawdziło się na Węgrzech.
Ograniczenie handlu w każdą niedzielę było propozycją "Solidarności". Lider "S" Piotr Duda w rozmowie z dziennikarzami sprzed tygodnia podkreślał: "Jeśli będzie przyjęty inny projekt, to nie będzie projekt "S".
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że wszelkie zmiany w przepisach powinny być wprowadzane stopniowo. Jego zdaniem, pośpiech wynika z tego, że "Solidarność" mocno naciska", a "rząd ma wielkie wsparcie od "S". - Jak już nie ma satysfakcji ze strony "Solidarności", to już nie ma co się spieszyć i można to jeszcze przeanalizować - ocenił.
Projekt ustawy dot. handlu w niedzielę trafił do Sejmu jesienią ubiegłego roku jako inicjatywa obywatelska autorstwa Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi m.in. NSZZ "Solidarność". Jego pierwotna wersja zakładała zakaz handlu w niedziele w większości placówek handlowych, z pewnymi odstępstwami.
Projekt w przyjętym w czwartek kształcie przewiduje wejście w życie ustawy 1 stycznia 2018 r.