XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Menedżer w inwestycjach budowlanych... Lepszy teoretyk niż specjalista?

Menedżer w inwestycjach budowlanych... Lepszy teoretyk niż specjalista?
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Rozmowa z prof. zw. dr. hab. Adamem STABRYŁĄ, z Katedry Procesu Zarządzania Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie

Panie Profesorze, jak powinno przebiegać wyłanianie menedżerów zarządzających projektami inwestycyjnymi? Czy, Pana zdaniem, proces ten jest obecnie optymalny? Jakie głównie zasady powinny być tu przestrzegane?

- Fundamentalne wytyczne zatrudniania na stanowiskach menedżerskich dotyczą procedur zapewniających obiektywność oceny, ścisłość kryteriów kompetencyjnych, uwzględnienie standardów etycznych. Kształtowanie ścieżki kariery jest podporządkowane osiągnięciom zawodowym, poprzez udział i kierowanie projektami z zakresu badań podstawowych i projektów wdrożeniowych. Zasadniczymi metodami doboru powinny być testy kwalifikacyjne i poprawna metodyka postępowania konkursowego. Ważna jest przy tym miarodajna analiza referencji oraz sprawdzian umiejętności praktycznych i pracy zespołowej.

Jakie dostrzegałby Pan główne obszary błędów w zarządzaniu dużymi projektami inwestycyjnymi?

- Występują w trzech zakresach:
  • Organizacji: planowanie cyklu projektowo-realizacyjnego, harmonogramowanie, dobór wykonawców, weryfikacja studium wykonalności, koordynacja procesu projektowania i procesu realizacji.

  • Techniki: funkcjonalność projektowanych obiektów, szacowanie ryzyka, kosztorysowanie, kontrola jakości.

  • Ekonomiki: budżetowanie (krótkoterminowe planowanie finansowe), analiza efektywności (stopy zwrotu) dla przedsięwzięć dochodowych, prognozowanie i programowanie inwestycji.


Jeżeli założymy, że szef projektu został dobrany właściwie, to może słabość wynika z mankamentów zespołu, jaki jest kompletowany?

- Podstawową słabością tych zespołów jest przekonanie, iż wiedza z zakresu administrowania projektami (pragmatyka menedżerska) ma charakter uniwersalny i jest wystarczająca do zarządzania dowolnego rodzaju przedsięwzięciami. W rzeczywistości znaczenie uniwersalne mają zasady zarządzania (choć nie wszystkie), zaś administrowanie projektami pozostaje w ścisłym zawiązku ze specjalizacją zawodową, np. w dziedzinie budownictwa, budowy maszyn, informatyzacji, automatyzacji procesów produkcyjnych. Innymi słowy, ukończone studia podyplomowe i różnego rodzaju kursy z zakresu project management, bez posiadania kompetencji zawodowych (dot. określonych specjalności) nie gwarantują efektywnego zarządzania złożonymi przedsięwzięciami inwestycyjnymi, technologicznymi, badawczo-rozwojowymi, gospodarczymi i in.

Czy zgodzi się Pan z twierdzeniem, że ma miejsce kryzys menedżmentu, wynikający być może z faktu, iż krajowi menedżerowie nie mają szans na zdobywanie doświadczenia w dużych firmach, bo polska gospodarka jest nadmiernie rozdrobniona. Menedżerowie nie potrafią zbudować potęgi firm korzystając z możliwości, jakie daje udział w dużych projektach infrastrukturalnych.

- Jest to może zbyt surowa ocena, natomiast diagnoza, jaka została postawiona w odniesieniu do niniejszej kwestii jest trafna. Warto jeszcze dodać, iż załamanie innowacyjności (postępu technicznego) i konkurencyjności polskiej gospodarki jest spowodowane spowolnieniem w sferze inwestycji przemysłowych, co w zasadniczym stopniu wpłynęło na ograniczenie możliwości zdobywania doświadczeń przez kierownictwo projektów.

Jakie są główne utrudnienia prawne przeszkadzające w sprawnym zarządzaniu?

- (1) Przesadna formalizacja w zakresie planowania i sprawozdawczości zamówień publicznych. (2) Nieprecyzyjnie sformułowane kryteria kwalifikacji, jakie powinny być wymagane od wykonawców. (3) Brak obiektywnego rankingu wykonawców. (4) Nadmierne ograniczenia w zakresie ochrony środowiska. (5) Wady w stosowaniu zasady równej konkurencji.

Przy dużych inwestycjach budowlanych z funduszy publicznych istnieje sprzeczność między interesem inwestora (wydać jak najmniej) a interesem projektanta i wykonawcy (jak najwięcej). Czy w tych warunkach menedżer może skutecznie działać stosując najlepsze praktyki? Budownictwo stwarza wiele okazji do wymyślania niepotrzebnych robót i wyłudzania nieuzasadnionych opłat.

- Istotnie z jednej strony może ona mieć miejsce między interesem inwestora, a interesem projektanta i wykonawcy. Z drugiej jednak strony występuje równie groźne zjawisko, kiedy dochodzi do zawyżania kosztorysów, wprowadzania aneksów do umów: dotyczy to sytuacji, kiedy występuje korupcja i płatna protekcja (wówczas istnieje zgodność "interesów" między inwestorem oraz projektantem i wykonawcą).

Czy z punktu widzenia skutecznego zarządzania pozycja menedżera powinna być silniejsza, a jego odpowiedzialność większa, zwłaszcza wobec projektanta i inwestora. Istnieją przykłady automatycznej realizacji projektu według założeń, mimo że menedżer musiał widzieć, że niektóre założenia są błędne.

- Tak. Pozycja menedżera powinna być silniejsza, przy oczywistym założeniu jego niepodważalnych kompetencji. Odnosi się to zarówno do administrowania projektami, jak do kompetencji merytorycznych (zawodowych), a więc posiadania wiedzy w dziedzinie np. techniki budowlanej, urbanistyki, planowania przestrzennego. Nierzadkie są bowiem przypadki słabego lub wręcz niedostatecznego przygotowania menedżerów projektów w obszarze wiedzy specjalistycznej.

Zarządzanie dużymi projektami często w Polsce pomija problemy późniejszej eksploatacji wykonanych obiektów. Jak uwzględnić interesy późniejszego zarządcy np. infrastruktury w zarządzaniu w fazie budowy?

- Tak, praktyka potwierdza niedostrzeganie problemu eksploatacji wykonanych projektów w długim horyzoncie planowania. Ma tu również miejsce "zderzenie" projekcji krótkoterminowej z projekcją długoterminową. Dotyczy to zarówno inwestycji realizowanych w sferze przedsiębiorstw, jak w sektorze publicznym.

Co do udziału późniejszego zarządcy w procesie budowlanym: formalnie rzecz biorąc w tym przypadku ma zastosowanie umowa o zarządzanie (kontrakt menedżerski). Oczywiście jest ona skuteczna pod warunkiem respektowania zasady zaufania do instytucji prawa. Wielce pouczające jest doświadczenie Rafała Kaplera, byłego szefa Narodowego Centrum Sportu. Nie rozwijam wątku tego kuriozalnego przypadku (sprawa odmowy wypłaty wynagrodzenia dodatkowego), ale odsyłam do wywiadu zamieszczonego w "Rzeczypospolitej" (z dnia 17 lutego 2012 r., s. A12) pt. Ten stadion może zarabiać.

Dziękujemy Panu Profesorowi za te uwagi.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Menedżer w inwestycjach budowlanych... Lepszy teoretyk niż specjalista?

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!