W 2015 r. wymiana handlowa Polski z Algierią przekroczy 1 mld dolarów, z ponad 90 proc. udziałem naszego eksportu - powiedział dziennikarzom w Algierze wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński. "Następne lata będą jeszcze lepsze" - dodał.
Piechociński w Algierii rozmawiał m.in. z ministrem energii Youcefem Yousfim na temat współpracy w rozwoju terminala LNG w Świnoujściu.
- Dyskutowaliśmy o tym, aby wciągnąć Algierię do naszych planów zbudowania na bazie gazoportu i gazoterminala hubu dla gazu LNG w basenie Morza Bałtyckiego. Jest taka szansa, tym bardziej, że Algieria ma bardzo rozbudowane relacje z Katarem, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi i Arabią Saudyjską - powiedział dziennikarzom Piechociński. Dodał, że w tej sprawie obiecał stronie algierskiej bezpośredni kontakt ze spółkami Polskie LNG, Gaz-System i PGNiG.
Jak powiedział, Algierczycy mają świadomość, że część przepustowości terminala jest ciągle niezagospodarowana, a Morze Bałtyckie będzie akwenem, na którym w przyszłości będą powszechne statki zasilane napędem LNG, z uwagi na unijną dyrektywę siarkową.
- Perspektywa 500 statków napędzanych LNG na Bałtyku to nie są wyssane z palca mrzonki. To za chwilę będą realia Morza Bałtyckiego. Po drugie, () (Algierczycy - PAP) współpracują z katarskim kapitałem w zakresie rozbudowy swojego sektora (wydobywczego). Mają wielki program badań geologicznych, odnaleźli kolejne, nowe zasoby i szukają partnerów do strategicznej współpracy - mówił Piechociński.
Zaznaczył, że polska delegacja zapoznała się z ofertą strony algierskiej w zakresie komponentów petrochemicznych, sektora chemicznego i nawozów. - Wydaje się, że przemysł nawozów azotowych może znaleźć w Algierii wdzięcznego partnera - podkreślił.
Piechociński z Algierczykami rozmawiał też o gazie łupkowym i ropie łupkowej (ten arabski kraj posiada jedne z największych na świecie złóż łupkowych). - Dyskutowaliśmy o polskich doświadczeniach, brytyjskich, amerykańskich, kanadyjskich. () Prawie wszyscy politycy algierscy mają w tym zakresie olbrzymią wiedzę - zauważył. Dodał, że Algieria jest też bogata w wiele innych surowców, m.in. złoto, wolfram, metale ziem rzadkich.
Wicepremier powiedział też, że Algieria stanie się w najbliższym czasie jednym z największych producentów stali, "w oparciu o najtańszy gaz". O ewentualnej współpracy w tym sektorze - jak mówił - chce on rozmawiać ze spółką ArcelorMittal.
Podkreślił też świetne relacje między Polakami i Algierczykami. - One wynikają z olbrzymiej aktywności Polski w Algierii, kilkunastu tysięcy polskich inżynierów i techników, którzy budowali algierską infrastrukturę. To też kilka tysięcy algierskich studentów wykształconych w Polsce, którzy dziś zajmują czołowe miejsca w polityce, armii i biznesie - powiedział.
Kolejnym krokiem we współpracy pomiędzy krajami mają być misje biznesu algierskiego do kilku wybranych miast Polski. - Zorganizujemy dzień algierskiej gospodarki w ministerstwie gospodarki. Za chwilę listy uwierzytelniające złoży nowy ambasador (Algierii w Polsce). Jego poprzednik został w Algierii ministrem ds. młodzieży i jest w kręgu najbliższych współpracowników prezydenta i premiera. Przekazałem także zaproszenie dla premiera Algierii do złożenia oficjalnej wizyty w Polsce - poinformował Piechociński.
W wymianie handlowej pomiędzy Polską a Algierią od lat dominuje polski eksport. Poza 2009 rokiem, kiedy strona polska (PKN Orlen, Lotos) dokonała w Algierii dużych zakupów ropy naftowej, import algierskich towarów ma niewielką wartość. W ostatnich latach w strukturze eksportu do Algierii największymi grupami towarowymi były: produkty mineralne (koks i półkoks), środki transportu (pojazdy osobowe i dostawcze), produkty pochodzenia roślinnego (głównie pszenica), urządzenia mechaniczne i elektryczne (silniki, urządzenia dźwigowe), produkty pochodzenia zwierzęcego (głównie mleko w proszku, sery), produkty przemysłu chemicznego (odczynniki, soda) oraz art. spożywcze (przetwory zbożowe, cukier, czekolada).
Import z Algierii zdominowany jest z kolei przez jeden produkt - fosforany wapnia. Główny importer to Grupa Azoty. W Algierii występuje olbrzymie zapotrzebowanie na towary, technologie, usługi i inwestycje. Wynika to z ograniczonej podaży produkcji krajowej lub jej braku, niedostatku własnych kadr oraz realizowanego programu reform.
Głównym wyzwaniem Algierii pozostaje doprowadzenie do zmniejszenia uzależnienia jej gospodarki od sektora ropy i gazu, przynoszącego ok. 45 proc. PKB, 60 proc. wpływów budżetowych i ponad 95 proc. dochodów eksportowych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Piechociński: w tym roku wymiana handlowa z Algierią przekroczy 1 mld dol.