XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Polacy coraz śmielej inwestują w obwodzie kaliningradzkim

Polacy coraz śmielej inwestują w obwodzie kaliningradzkim
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Polskie firmy coraz śmielej inwestują w obwodzie kaliningradzkim otwierając tam swoje zakłady i uruchamiając produkcję np. w przemyśle rolno-spożywczym. Polskich inwestorów do obwodu przyciąga m.in. dużo wolnych terenów, na których można zakładać uprawy.

I radca Konsulatu RP w Kaliningradzie Aleksander Milota w rozmowie z PAP przyznał, że w ostatnim czasie doszło do sfinalizowania kilku toczących się od dawna rozmów polskich przedsiębiorców z rosyjskimi partnerami.

Nie podał jednak szczegółów argumentując, że upublicznianie takich informacji należy do zainteresowanych firm. Kaliningradzkie media informowały jednak ostatnio, że jedna z polskich firm produkująca m.in. kształtki otworzy w obwodzie zakład i zainwestuje tu 3 mln euro.

Według Miloty, w tej chwili w obwodzie kaliningradzkim działa ok. 40 firm z polskim kapitałem. "Przed laty było takich spółek nawet i 500 przy czym były to głównie spółki handlowe" - przyznał.

Wśród firm z polskim kapitałem, które już działają na kaliningradzkim rynku są takie, które zajmują się warzywnictwem (np. mają w obwodzie szklarnie, w których rosną pomidory). Z informacji PAP wynika, że kolejne firmy z tego sektora myślą o wejściu na kaliningradzki rynek.

"W tej chwili rozpatrywanych jest kilka kolejnych projektów, na razie trudno przewidzieć, czy rozmowy te zakończą się wejściem inwestorów z Polski na rynek w obwodzie kaliningradzkim" - przyznał Milota. Nie wskazał jednak, jaki sektor miał na myśli. Jak dodał, ochotę na wejście na ten rynek maja przede wszystkim polskie firmy z terenów przygranicznych woj. warmińsko-mazurskiego i pomorskiego.

Polskim przedsiębiorcom, którzy chcą wejść na rynek w obwodzie kaliningradzkim pomocą służy Konsulat RP w Kaliningradzie, czy filia Warmińsko-Mazurskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Mimo to, jak powiedział PAP Tomasz Miroński ze Strefy, wielu przedsiębiorców "odkopuje" stare kontakty i korzysta z dawnych przyjaźni.

"Ludzie na własną rękę szukają rosyjskich partnerów. Jedna z firm, która zdecydowała się na dużą inwestycję w przemyśle rolno-spożywczym przyszła do nas po pomoc już po zawarciu umów z rosyjskimi partnerami i założeniu w obwodzie działalności gospodarczej. My teraz będziemy pomagać tej firmie w obszarze prawnym, po to jesteśmy" - powiedział PAP Miroński.

Polscy przedsiębiorcy korzystają też z pomocy polskich firm doradczych, które dobrze znają rosyjskie realia. "Organizowaliśmy ostatnio spotkania z przedstawicielami władz szczebla regionalnego i obwodowego dla naszego klienta, który chce w obwodzie kaliningradzkim założyć sad. Tłumaczymy takie spotkania, umawiamy wizyty" - przyznała PAP Beata Samojłowicz z firmy Global Education.

W ocenie rozmówców PAP polskich przedsiębiorców do inwestowania w obwodzie kaliningradzkim kusi wiele czynników.

"Bez wątpienia jednym z nich jest to, że cały obwód kaliningradzki jest objęty specjalną strefą ekonomiczną" - wskazał PAP Milota. Przyznał, że to pociąga za sobą pomoc władz obwodowych dla przedsiębiorców. Według niego kolejnym czynnikiem jest to, że w obwodzie powstał park technologiczny i przybywa miejsc, w których inwestorzy mogą liczyć na zapewnienie im zaplecza technicznego.

W ocenie Mirońskiego firmy z sektora rolnego do obwodu przyciąga fakt, że bez większych przeszkód można tu kupić (przy udziale partnera rosyjskiego, którego udziały wyniosą co najmniej 51 proc. - PAP) niemal dowolną ilość ziemi. "W naszym regionie nie ma już tak dużych obszarów dostępnych dla rolnictwa, jakie są w obwodzie" - przyznał Miroński.

Jedna z warmińsko-mazurskich firm, która weszła na kaliningradzki rynek dysponuje w obwodzie blisko 1 tys. ha ziemi. Firma ta zamierza w Rosji uprawiać warzywa i owoce, tam chce też część z nich przetwarzać na dżemy, czy soki i wysyłać je do tzw. dużej Rosji.

Milota przyznał PAP, że od kwietnia wysyłanie do Rosji i Euroazjatyckiej Unii Celnej (obejmuje Białoruś, Kazachstan, Rosję) towarów z obwodu będzie mniej korzystne podatkowo, niż obecnie.

Nie bez znaczenia jest też to, że teraz produkcja rolna w obwodzie kaliningradzkim jest niewielka. Dlatego kaliningradczycy od lat w Polsce kupują m.in. truskawki, wiśnie, czy warzywa.

W ocenie rozmówców PAP ryzykiem dla polskich inwestorów jest niestabilny i wciąż spadający kurs rubla oraz trudne warunki uzyskania w Kaliningradzie kredytów. Polscy inwestorzy muszą się też zmierzyć z sytuacjami korupcyjnymi. Jeden z rozmówców PAP przyznał, że "takie sytuacje wciąż są tam obecne i trzeba je brać pod uwagę".
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polacy coraz śmielej inwestują w obwodzie kaliningradzkim

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!