Gospodarki Turcji i Polski mają potencjał, by podwoić wzajemne obroty handlowe do poziomu rzędu 10 mld euro rocznie - zgodnie mówili prezydenci Recep Tayyip Erdogan i Andrzej Duda, otwierając wspólnie polsko-tureckie forum biznesu we wtorek w Warszawie.
- Wartość eksportu z Polski do Turcji podwoiła się w ciągu dekady. Wartość obrotów handlowych między Polską a Turcją w latach 2002-2011 wzrosła sześciokrotnie.
- Prezydenci obu krajów szacują potencjał wzajemnych obrotów na co najmniej 10 mld euro rocznie.
- Polsce zależy też na tym, by turecki biznes, inwestujący na rynkach trzecich, jak choćby w Iranie, wybierał polskich partnerów.
Andrzej Duda przypomniał, że wzajemna wymiana handlowa od lat wykazuje stałą dynamikę wzrostu, a w 2016 r. obroty wyniosły 5,6 mld euro, z czego na eksport i import przypadło po 2,8 mld euro.
- Wymiana jest zatem bardzo wyrównana, co świadczy o dobrym, wzajemnym rozpoznaniu rynków. W strukturze dominują wyroby przemysłu metalurgicznego i elektromaszynowego - ocenił Duda.
- Potencjał wzajemnych obrotów, co podkreślaliśmy dzisiaj z panem prezydentem wielokrotnie, jest jednak znacznie wyższy, rzędu, jak szacujemy, co najmniej 10 mld euro rocznie - dodał. Zdaniem Erdogana cel ten mógłby zostać osiągnięty już w ciągu dwóch lat. - Polska i Turcja zasługują na taki wzrost, bo mamy po temu potencjał - wskazał prezydent Turcji.
Jak mówił Erdogan, oba kraje nie powinny tracić czasu i jak najszybciej podwoić wzajemny handel, "żebyśmy mogli wyznaczyć jeszcze wyższe cele".
- Nie wykorzystujemy rzeczywistego potencjału, a powinniśmy - podkreślał Erdogan. W jego ocenie kluczowymi dziedzinami rozwoju dla obydwu krajów są przemysł samochodowy, budownictwo, finanse, turystyka zdrowotna, zagospodarowanie odpadów, logistyka, środowisko.
- To są obszary, które powinny być priorytetowymi - mówił prezydent Turcji.
Według Andrzeja Dudy zależy nam na znaczącym zwiększeniu tureckiego zaangażowania inwestycyjnego w Polsce.
- Polska jest dobrym partnerem ze względu na swój duży rynek wewnętrzny, realizowane wielkie inwestycje w infrastrukturze drogowej, a także dobrze rozwinięty i dobrze działający rynek kapitałowy, który oparł się kryzysom - podkreślił Duda.
Jak mówił, Polsce zależy też na tym, by turecki biznes, inwestujący na rynkach trzecich, jak choćby w Iranie, wybierał polskich partnerów.
- Tureckie podmioty mają doskonałe kontakty na tych rynkach i dają gwarancje wypłacalności za zrealizowane kontrakty. Dobre kontakty Turcji w krajach Kaukazu i Azji Centralnej są szansą dla polskich firm. Kluczowym obszarem, gdzie polskie firmy mogłyby zaoferować swoje usługi, jest sektor energetyczny - ocenił polski prezydent.
Zaznaczył, że Turcja i wiele krajów regionu rozbudowuje i modernizuje energetykę konwencjonalną, a polskie firmy mają doświadczenie i bardzo dobre referencje w tym sektorze. Szereg polskich firm może współpracować z tureckimi w zakresie rewitalizacji bloków energetycznych, projektowania i budowy nowych bloków węglowych, gazowych oraz rozwoju energetyki odnawialnej - mówił Andrzej Duda.
Według PAIH wartość eksportu z Polski do Turcji podwoiła się w ciągu dekady. Wartość obrotów handlowych między Polską a Turcją w latach 2002-2011 wzrosła sześciokrotnie. Obroty sukcesywnie rosną: w roku 2016 (+4 proc. r/r), a w 1 półroczu 2017 r. (+6 proc. r/r). Najszybciej rozwija się handel produktami pochodzenia roślinnego (np. celuloza), chemiczny, elektronika.
Jak wskazał obecny na forum wiceminister rozwoju Witold Słowik "w roku ubiegłym nasze obroty handlowe wyniosły 5,6 mld euro".
- Nasz bilans wzajemnych relacji handlowych jest bardzo prawidłowy. Praktycznie tyle samo eksportujemy i importujemy - powiedział. Jak wynika z danych PAIH, wartość polskiego eksportu do Turcji w pierwszych ośmiu miesiącach 2017 r. wyniosła 1844,0 mld euro, zaś importu - 2018,2 mld euro. Dla porównania w 2016 r. eksport wyniósł 2816,3 mld euro, a import - 2811,9 mld euro.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska z Turcją chcą podwoić obroty handlowe. Celem 10 mld euro rocznie