Polski eksport, głównie do UE rośnie. Rząd zamierza go wspomagać finansowo i przez sieć zagranicznych przedstawicielstw, ale wykorzystuje tylko część narzędzi.
Jak czytamy w "Pulsie Biznesu", Ministerstwo Rozwoju doceniając wpływ eksportu na kondycję gospodarki planuje wydać 60 mln zł na wsparcie polskich eksporterów, np. przez instrumenty dostępne w Banku Gospodarstwa Krajowego czy KUKE - pisze "Puls Biznesu".
- Dobrze, że polskie państwo zamierza się uaktywnić w tym zakresie. Na poparcie zasługuje reforma dotychczasowych izb promocji i handlu, czy biur polskich ambasad, które dotychczas działały bez oczekiwanych wyników - zauważył członek zarządu Ursusa Michał Niezgodzki.
- Od wielu lat głównym kierunkiem polskiego eksportu jest Europa, a zagraniczna obecność polskich firm poza nią jest bardzo rozproszona. Ekspansja gospodarcza poza Europę jest utrudniona, ale możliwa i obiecująca, np. w Afryce, Azji i obu Amerykach. By stopniowo i długofalowo zwiększać eksport na rynki pozaeuropejskie potrzebne jest przemyślane, wspólne działanie przedsiębiorstw oraz państwa - uważa Jakub Papierski, wiceprezes PKO BP.
Trzeba stworzyć miary skuteczności działania zagranicznych biur handlowych i systematycznie się nimi posługiwać - podkreśla "PB".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Pomoc dla eksportu. Tak, ale trzeba więcej