Pracownicy we Francji zyskali "prawo do bycia offline”. Polacy ciągle online

 Pracownicy we Francji zyskali "prawo do bycia offline”. Polacy ciągle online
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Od 1 stycznia Francuzi mają "prawo do bycia offline”. Nie muszą być cały czas dostępni pod e-mailem czy telefonem komórkowym.

Nowe przepisy zobowiązuje pracodawców do rozpoczęcia negocjacji z pracownikami firm zatrudniających co najmniej 50 osób, aby ustalić  zasady korzystania ze służbowego maila, a także  godziny i dni, w których pracownik może czuć się zwolniony z obowiązku sprawdzania pocztowej skrzynki.

Służbowe e-maile i telefony po godzinach pracy są w Polsce nagminne, zauważa Arkadiusz Pączka, zastępca dyrektora generalnego Pracodawców RP.

- Tym bardziej, że jesteśmy społeczeństwem, jak wynika z niektórych badań, mocno zapracowanym. Sam mam znajomych w dużych korporacjach, którzy często stwierdzają, że po 16.30 nie można się dodzwonić do ich odpowiedników w innych krajach, czy w centralach, np. w Paryżu, Kopenhadze, czy Londynie. Natomiast w drugą stronę, większość w Polsce o godzinie 18 jeszcze pracuje. W dzisiejszych czasach e-rewolucji i wyposażenia w smartfony pracownicy są przygotowani do tego, że odpowiadają na e-maile po godzinach pracy. Pracownicy chcą po prostu dobrze wykonywać swoje obowiązki i po 17 są dalej online, a nie offline – uważa ekspert.


Czy zaczynają się buntować przeciwko tym praktykom? Tak, zwłaszcza, kiedy tracą pracę, mówi Anna Wójcik, zastępca Okręgowego Inspektora Pracy w Warszawie.

- Jeżeli rozżalony pracownik czuje się poszkodowany, został zwolniony, wówczas niekiedy zgłasza, że bardzo poświęcał się dla firmy, że jego czas pracy był rozciągany i nie otrzymał właściwego wynagrodzenia przy rozwiązani umowy za ten czas poświęcony pracodawcy – wyjaśnia rozmówczyni Jedynki.

Kiedy pracodawcy w ślad za wysłanym e-mailem oczekują dodatkowej pracy, można ją podciągnąć pod definicję dyżuru, dodaje Anna Wójcik.

- W polskich przepisach nie ma pewnych regulacji, które zakazywałyby wprost pracodawcy wymuszania na pracowniku takiego ciągłego kontaktu. Tym niemniej regulacje, które już istnieją, pozwalają na przyjrzenie się sprawie dotyczącej czasu pracy danego pracownika. Niekiedy pracownicy zgłaszają nam tego rodzaju problemy. Nawet próbują te e-maile, które odbierają po godzinach pracy przedstawiać jako dowody, jeżeli chodzi o faktyczny czas wykonywania przez nich pracy – mówi ekspertka.

Tej kwestii raczej nie uregulują dodatkowe przepisy, ale większa kultura pracy i zmiana pokoleniowa na rynku pracy. Wkraczają na niego osoby, dla których ciągła praca nie jest ani sensem, ani celem życia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Pracownicy we Francji zyskali "prawo do bycia offline”. Polacy ciągle online

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!