Prezes ZUS: e-zwolnienia dadzą lepszą kontrolę nad 6,5 mld zł wydawanych na "chorobowe"

Prezes ZUS: e-zwolnienia dadzą lepszą kontrolę nad 6,5 mld zł wydawanych na "chorobowe"
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Upowszechnienie elektronicznych zwolnień lekarskich da praktyczną możliwość kontroli zwolnień najkrótszych i przez to pozwoli ograniczyć wynagrodzenia chorobowe, na które w ubiegłym roku pracodawcy wydali 6,5 mld zł – powiedziała prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.

  • Papierowe zwolnienia lekarskie przejdą do historii 1 lipca 2018 r.
  • Zgodnie z prawem, od tego dnia lekarze będą wystawiać zwolnienia wyłącznie elektronicznie.
  • Obecnie - od 1 stycznia 2016 r. - możliwe jest wystawianie zwolnień w obu systemach.

- 1 lipca 2018 r. to termin nieuchronny, ponieważ wynika z uchwalonego i opublikowanego prawa. Jeśli chodzi o ZUS, jesteśmy przygotowani na obsługę tej zmiany i przejście na pełną elektronizację - powiedziała prof. Uścińska.

- Mamy zdiagnozowane wszystkie ryzyka związane z e-zwolnieniami. Do najważniejszych należą: struktura wiekowa lekarzy wystawiających orzeczenia o niezdolności do pracy, braki sprzętu komputerowego w przychodniach oraz dostępu do internetu. Ale to nie są problemy nie do przezwyciężenia. Rozmawiamy z lekarzami, szkolimy ich, zakładamy konta na Platformie Usług Elektronicznych ZUS - podkreśliła prezes ZUS.

Przypomniała, że od dwóch lat lekarze mogą wystawiać e-zwolnienia i czas na przygotowanie się do ich obowiązkowego stosowania był bardzo długi. W tym czasie ZUS cały czas promował elektroniczną formę wystawiania zwolnień - zaznaczyła.

- Nasza strategia polega na tym, żeby przekonać znaczną część z obecnych 145 tys. lekarzy uprawnionych do wystawiania zwolnień do ich elektronicznej formy. Obecnie z tej drogi korzysta ok. 10 proc. medyków, ale ta liczba systematycznie się powiększa - podała prezes ZUS.

Między styczniem i lutym 2018 r., czyli w ciągu miesiąca, liczba zwolnień elektronicznych w stosunku do wszystkich zwolnień wzrosła z 9,5 proc. do 13 proc. - zaznaczyła.

Zakład zawarł już porozumienia ze wszystkimi dużymi placówkami w kraju. "To 165 porozumień, za którymi idą szkolenia i praktyczna pomoc przy ewentualnych problemach" - podkreśliła prof. Uścińska. Szefowie dużych placówek chcą niezakłócenie świadczyć usługi zdrowotne, dlatego z wyprzedzeniem wprowadzają nowe rozwiązanie - dodała.

- Problemy są w mniejszych placówkach, ale staramy się je rozwiązywać choćby poprzez współpracę z twórcami oprogramowania wykorzystywanego w placówkach medycznych. Przygotowujemy teraz dla nich specjalną platformę testową, która ułatwi wdrożenie e-zwolnienia do aplikacji gabinetowych - mówiła szefowa Zakładu.

W jej ocenie wprowadzenie takiego rozwiązania do narzędzi informatycznych dla lekarzy jest realne i technicznie najprostsze.

Wiedza ze szkoleń w naturalny sposób przekazywana jest też innym lekarzom w danej placówce. - Lekarze przekonują się, że wystawienie zwolnień elektronicznie to naprawdę nic skomplikowanego i że proces ten trwa zdecydowanie krócej, niż wypisanie ręcznie dotychczasowych druków - zapewniła.

Prezes ZUS przypomniała, że w sytuacji nawału obowiązków, wizyty domowej lub chwilowego braku internetu lekarz ma czas na późniejsze uzupełnienie dokumentacji w systemie. - Trzy dni w zupełności wystarczą w sytuacjach, w których nie można wystawić zaświadczenia od ręki - podkreśliła prof. Uścińska.

Obecnie papierowe zwolnienie trzeba dostarczyć pracodawcy w ciągu siedmiu dni. Tyle samo czasu ma lekarz na przekazanie go do ZUS. - To oczywiście w praktyce uniemożliwia kontrolę prawidłowości wystawiania najkrótszych zwolnień. Nowe przepisy wyeliminują ten problem, ponieważ e-zwolnienie trafi do ZUS oraz pracodawcy natychmiast po jego wystawieniu - stwierdziła.

Pytana o efekty tych zmian dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych prof. Uścińska przypomniała, że skutki reformy powinni odczuć przede wszystkim pracodawcy, bo to oni wypłacają wynagrodzenie chorobowe za pierwsze 33 dni zwolnienia w roku (14 dni w przypadku osób po 50. roku życia), a dopiero od 34. dnia finansowanie świadczenia - wtedy już zasiłku chorobowego - przejmuje FUS.

- 92 proc. wydatków na zasiłek chorobowy dotyczy zwolnień do 30 dni, a 8 mln zwolnień wystawianych jest na okres do 7 dni. Z funduszu chorobowego FUS wypłacono w 2017 r. na wszystkie świadczenia 22 mld zł, z tego ponad 10 mld zł na same zasiłki chorobowe, natomiast pracodawcy za absencję do 33 dni wypłacili 6,5 mld zł - podała.

- Tych 6,5 mld zł wydanych na najkrótsze zwolnienia obecnie nie sposób skontrolować. Od 1 lipca będziemy mieć taką możliwość - mówiła prezes ZUS.

Zaznaczyła, że ZUS zwalcza przypadki "karier zasiłkowych" - kiedy pobierane przez kilka lat zwolnienie jest sposobem na życie takiej osoby.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Prezes ZUS: e-zwolnienia dadzą lepszą kontrolę nad 6,5 mld zł wydawanych na "chorobowe"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!