Przepis na udaną inwestycję zagraniczną? Współpraca na wielu poziomach

Przepis na udaną inwestycję zagraniczną? Współpraca na wielu poziomach
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Tylko współpraca na wielu poziomach może zaowocować sukcesem inwestycyjnym. Jak go jednak odnieść, nie ma uniwersalnego przepisu - zgodzili się uczestnicy panelu zatytułowanego „Polskie inwestycje w świecie - ambicje i weryfikacja”, podczas IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

Po latach rozwoju na rodzimym rynku, polskie firmy coraz częściej inwestują poza granicami naszego kraju. Różne są tego efekty - czasem mamy spektakularne porażki, innym razem sukcesy. Co zrobić, aby tych ostatnich było więcej?

- Aktywność inwestycyjna powinna pojawić się w odpowiednim momencie. Wymaga bowiem już pewnego kapitału, płynności, wiedzy, umiejętności menedżerski i rozpoznania rynku na którym chcemy inwestować - mówi Cezariusz Kwaterski, naczelnik Departamentu Współpracy Ekonomicznej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Podkreślał, że nie ma jednego przepisu na odniesienie sukcesu. To co skutkuje w jednym kraju, w innym może przyczynić się nawet do spektakularnej porażki.

Jak firmy mogą zwiększyć szansę na odniesienie sukcesu?

- Jednym z kluczowych działań jest jak najlepsze przygotowanie inwestycji. Z oczywistych względów nie może być realizowana pod wpływem impulsu. Oczywiście może się pojawić pomysł, ale zanim zaczniemy go realizować, powinniśmy rozważyć wszystkie za i przeciw - tłumaczy Michał Jezioro, wiceprezes ds. rozwoju KGHM.

- Zwłaszcza, że nawet najlepsza inwestycja nie ma stu procent gwarancji, że się powiedzie, a zaangażowane siły i środki się zwrócą - wtóruje naczelnik Kwaterski.

- Gdy mówimy o inwestycji zagranicznej, firmy powinny dokonać dogłębnej analizy. Potrzebne jest sprawdzenie informacji. Warto wiedzieć jak się poruszać na wybranym rynku. Czym lepsza informacja, tym mniej zaskoczeń i większa szansa na odniesienie sukcesu - mówiła Iwona Chojnowska-Haponik, dyrektor Departamentu Inwestycji Zagranicznych Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

Czy jednak wszystkie firmy liczą na wsparcie?

- Z naszych doświadczeń widać, że nie wszystkie firmy takiego wsparcia oczekują. Duże koncerny potrawią radzić sobie same. Mają rozbudowane służby, które analizują opłacalność ewentualnej inwestycji. Co innego małe i średnie przedsiębiorstwa, które takich działów nie mają. One liczą na nasze wsparcie, pytają się. Zresztą w Unii Europejskiej odchodzi się od wspierania dużych firm - wyjaśnia Chojnowska-Haponik.

Ważną rolę do odegrania mogą mieć banki. Te jednak podchodzą bardzo ostrożnie do nowych inwestycji.

- Kluczowa kwestia, to czy banki mają kompetencje, aby pomóc spółce podbić zagraniczny rynek? Odpowiedź na to pytanie nie jest wcale prosta. Pamiętajmy przecież, że bank to przede wszystkim instytucja, gdzie obywatele mogą zdeponować oszczędności. Banki nie mogą być kapitałem zakładowym dla ryzykownych inwestycji - mówi Agata Zgliczyńska, dyrektor inwestycyjny ds. finansowania klientów strategicznych ING Banku Śląskiego.

Są jednak i takie kraje, gdzie jedynym i najlepszym pośrednikiem przy realizowaniu inwestycji są dyplomaci, bo budzą oni zaufanie i cieszą się szacunkiem.

- Na szczęście przedsiębiorcy mają coraz większą świadomość, że mogą zgłaszać się do ambasad. Zwłaszcza pozaeuropejskich, bo tam rola dyplomacji jest nie do przecenienia. Często ambasada jest jedynym możliwym pośrednikiem w nawiązaniu kontaktów - podkreśla naczelnik Kwaterski.

Optymistyczne nastroje tonował prezes Famuru Mirosław Bendzera. - W Polsce wciąż brakuje wspólnego działania proeksportowego. A bez tego niektóre inwestycje nie są możliwe - mówi Bendzera.

Według szefa Famuru, polityka inwestycyjna naszych firm powinna się opierać na współpracy. W niej powinny uczestniczyć nie tylko główni beneficjenci, ale także mniej zaangażowane firmy.

- Dam taki przykład - jeśli w Pakistanie mówimy o możliwości kontraktu, to często sami nie jesteśmy w stanie go zrealizować. Dostawy naszych maszyn byłyby bowiem tylko elementem inwestycji. Pakistańczycy oczekiwaliby także wsparcia kredytowego, zaplecza technicznego i pomocy zarządczej. Konieczne byłoby inwestowanie kompleksowe - tłumaczy Bendzera.

Według niego potrzebna jest współpraca na wielu szczeblach. Firmy powinny współpracować ze sobą, bo sukces jednej może spowodować, że zyskają kolejne. Ważny jest także udział dyplomacji. Szczególnie w bardziej egzotycznych krajach jej rola jest nie do przecenienia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Przepis na udaną inwestycję zagraniczną? Współpraca na wielu poziomach

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!