Przykłady takich firm jak Ikea, Porsche, BMW czy z polskiego podwórka – Fakro, Mokate, Solaris, Irena Eris dowodzą, że z rodziną można dobrze wyjść nie tylko na zdjęciu, ale też w biznesie.
Podobnie jest w przypadku firm europejskich, 85 proc. uważa komunikację za bardzo ważną lub ważną, co oznacza wzrost o 22 punkty procentowe w porównaniu z poprzednią edycją badania.
– W firmach rodzinnych zwykle panują bliższe i mniej formalne stosunki, więc bardzo trzeba dbać o relacje – mówi Andrzej Przybyło, założyciel i właściciel browaru Amber, w którym pracują również jego dzieci – Aleksandra i Piotr.
94 proc. przedstawicieli polskich firm wskazuje także na istotność utrzymywania równowagi między życiem rodzinnym a ich działalnością biznesową. Bardzo ważne jest również utrzymanie kontroli w firmie przez rodzinę – wskazało na to 89 proc. polskich respondentów i 87 proc. europejskich. Natomiast zupełnie nieważna (dla 42 proc. polskich respondentów i 45 proc. europejskich) okazuje się kwestia przejmowania udziałów członków, którzy nie są zaangażowani w działalność firmy.
Więcej o kondycji polskich firm rodzinnych czytaj w serwisie www.pulshr.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rodzinny biznes - to się opłaca