W ciągu sześciu lat ponaddwukrotnie wzrosła liczba pracowników, którzy otrzymują minimalne wynagrodzenie za pracę. Zdaniem ekspertów to efekt podwyżek - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
"To efekt tego, że rosło ono szybko, często szybciej niż przeciętne wynagrodzenie w całej gospodarce" - tłumaczy dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. Na statystykę miał wpływ następujący mechanizm: pracownicy, którzy na starcie zarabiali nieco więcej niż ustawowe minimum, po jego podniesieniu nie otrzymali podwyżki i wpadali w najniższy pułap.
Ale są też inne powody tego, że grupa zarabiających najniższą krajową się powiększa. "W ostatnim kwartale 2013 r. mieliśmy początek ożywienia gospodarczego. A w takiej sytuacji zazwyczaj rośnie zapotrzebowanie na wykonawców prostych prac, którym mało się płaci" - uważa dr Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rzeczpospolita niskich płac