Startuje Stowarzyszenie Montażu (PSIiTM)

Startuje Stowarzyszenie Montażu (PSIiTM)
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Rozmowa z Robertem Pogorzelskim, dyrektorem biura Polskiego Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Montażu

Panie dyrektorze, Stowarzyszenie, którym Pan kieruje jest najmłodszą tego rodzaju organizacją - powstało w 2015 r. Czy rzeczywiście pojawiły się jakieś nowe potrzeby, nowa specjalizacja, wokół którejinżynierowie będą się gromadzić?

- Pomysłodawcą Stowarzyszenia jest Marek Bernaciak z AMB Technic, który zaraził pomysłem grupę osób z różnych przedsiębiorstw (i branż) i z tej inicjatywy wyłonił się PSIiTM. Dostrzegli oni problem kumulowania się w zagadnieniach montażu elementów wielu różnych procesów produkcyjnych.

Okazuje się, że dotąd nie istniała platforma, na której można by połączyć sprawy montażowe w szerokim wachlarzu zagadnień: od dużych konstrukcji po najmniejsze elementy (np. elektronika). I w jednym i w drugim przypadku przyczyny niesprawności, a co za tym idzie błędy, bywają podobne. Montaż często nie jest dostatecznie wyraźnie postrzegany jako osobny, ważny i specyficzny składnik procesu produkcyjnego.

Jaki zakres ma mieć to Stowarzyszenie, skąd wywodzą się członkowie?

- Liczymy zarówno na udział przedsiębiorców jak i technologów, inżynierów i techników związanych z produkcją. Nie chcemy wyróżniać żadnych branż czy działów gospodarki. Problematyka montażu występuje wszędzie, dotyczy zarówno nowych technologii jak i organizacji produkcji.

Co może być głównym nurtem zainteresowań tej organizacji?

- Chcemy zająć się przede wszystkim propagowaniem nowych idei i technologii w różnych dziedzinach. Polska gospodarka przestaje być ubogim naśladowcą rozwiązań wypracowanych gdzie indziej. Powstało w Polsce mnóstwo nowych przedsiębiorstw, a nawet zupełnie nowych specjalności, które zgromadziły własne doświadczenia. To jest bardzo pożyteczny dorobek wymagający upowszechnienia. Jednocześnie w postrzeganiu montażu istnieje coś w rodzaju bariery mentalnej, co sprawia, że bywa traktowany po macoszemu. Chcemy to zmienić. Od strony merytorycznej program może być bardzo obszerny, bo technicznie z zagadnieniami montażu przemysłowego wiąże się np. także cała duża dziedzina tribologii, obróbki w zautomatyzowanych centrach produkcyjnych (CNC), technologie laserowe, najnowsze rozwiązania w obszarze klejenia, aktywacji powierzchni i wiele innych.

Czyli - przede wszystkim edukacja.

- Tak, ponieważ obserwujemy lukę w dziedzinie podnoszenia kwalifikacji montażowych. Zależy nam na tym, by przedsiębiorcy mogli dysponować należycie wykwalifikowaną kadrą. Teraz wiele doświadczeń nam ucieka, gdyż znikają najlepiej przygotowane kadry. Ludzie o najwyższych kwalifikacjach wyjeżdżają za granicę. Statystyki, jakie można podać, choćby w takiej specjalności jak spawalnictwo są bardzo niepokojące.

Żeby utrzymać właściwy poziom i iść naprzód trzeba zmobilizować do pomocy także instytucje edukacyjne i wyższe uczelnie techniczne.

Z punktu widzenia technologii montażu ważna jest praktyka.

- Podkreślamy to rozmawiając z kierownictwem wydziałów politechnicznych.

Na konferencji, którą zorganizowaliśmy w lutym pod hasłem "Proces montażu - sztuka czy rzemiosło?" prof. Zbigniew Dąbrowski z Politechniki Warszawskiej zwracał uwagę na fakt, że liczba godzin praktycznych dla studentów jest nawet mniejsza niż to było dawniej, a przedsiębiorcy liczą najbardziej na absolwentów z przygotowaniem praktycznym. Wiedza teoretyczna, zwłaszcza o zagadnieniach montażu jest niewystarczająca. Przedsiębiorstwa mogą wspomagać uczelnie w tym przygotowaniu.

Od uczelni oczekujemy przede wszystkim przygotowania do myślenia innowacyjnego, a więc wprowadzenia adeptów w najnowsze technologie.

- W technologiach montażu dzieje się szczególnie dużo, pojawiają się nowe koncepcje, a stare wracają w nowym kształcie. Nawet nitowanie nie przechodzi zupełnie do historii, jest to ciągle rodzaj połączenia, którego zalety można łatwo wymienić. W organizacji montaży wyjątkowo ważna jest problematyka systemów zarządzania jakością. Technologia wychodzi tu naprzeciw formalnym strukturom i praktykom tych systemów. Na konferencji zwracano uwagę na to, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju ślepym zaułkiem technologii: tradycyjnie utrzymuje się pewne parametry procesu produkcyjnego tak długo, że w końcu okazuje się, że nikt już nie pamięta skąd i po co je wprowadzono, funkcjonują siłą bezwładu.

Po prostu stare standardy wymagają refleksji i weryfikacji, na którą często technologów nie stać z braku czasu i z powodu niechęci do przełamywania utrwalonych schematów działania, rutyny. Proces produkcji jest zbyt mocno obłożony warunkami, co do których nikt nie chce podejmować dyskusji. A przecież są inżynierskie metody optymalizacji procesów rozwijane od czasów Fryderyka Taylora. Mimo to łatwo utrwala się przekonanie, że praktyka dotarła do optymalnego systemu i dalej nic się nie da usprawnić. To nieprawda. Trudno jednak przełamać nawyki mentalne.

Można wskazać branże, gdzie ta problematyka jest najistotniejsza. Istnieją takie rodzaje produkcji, gdzie montaż po prostu nie występuje.

- Oczywiście w największym stopniu nasza problematyka dotyczy branż, gdzie złożony montaż pojawił się najwcześniej i jest on najbardziej rozwinięty, tzn. np. w przemyśle motoryzacyjnym, w odlewnictwie, w branży budowlanej, wszędzie tam, gdzie produkcja wymaga ścisłego systemu montażowego. Mamy świeży przykład firmy produkującej okna.

Przedsiębiorca polski przyjął określony system okienny i technologię montażu. W trakcie produkcji doszedł do wniosku, że może znacznie udoskonalić sposób uszczelnienia, wprowadzić system skalowalny i powtarzalny, dzięki czemu zoptymalizuje produkcję z korzyścią dla siebie.

Wprowadził nowy rodzaj uszczelki, a nawet nowy sposób organizacji montażu okna na budowie. To wymagało weryfikacji całego systemu produkcji, logistyki i organizacji pracy, który może zrewolucjonizować polskie budowy. A wszystko zaczyna się od nowej technologii montażu...

okna w czasie produkcji.

W trakcie konferencji Stowarzyszenia wiele uwagi poświęcono technologiom klejenia.

- Klejenie jest jedną z przyszłościowych metod łączenia, gdyż w niektórych specjalnościach, np. w produkcji lotniczej redukcja każdego grama masy jest na wagę złota, a elementy i czynniki łączące mają przecież określoną masę, którą tylko klejenie może zredukować. Rozwój elektroniki użytkowej i motoryzacji nie byłby możliwy bez klejenia.

Dzięki niemu telefon komórkowy można upuścić na ziemię, zalać wodą, a ciągle będzie działał. Samochody i autobusy są szczelne, estetyczne, sztywne, a jednocześnie ciche (a więc komfortowe) i co najważniejsze - bezpieczne. W rozwoju tych technologii celują światowe potęgi montażu jak NORDSON ASYMTEK, czy VISCOTEC i takie firmy jak choćby biorący udział w naszej konferencji 3M. Te metody w naszym kraju upowszechniają przede wszystkim przedstawicielstwa zagranicznych firm. Trzeba w tej dziedzinie jednak uruchomić całą sferę badawczą i certyfikację.

Początki zostały zrobione na Politechnice Wrocławskiej i Białostockiej.

W branży konstrukcji stalowych montaż jest jednym z głównych zagadnień technicznych. Konstrukcje budowlane bez użycia elementów złącznych bądź spawania praktycznie nie występują. Decyduje systemorganizacji pracy na budowie, a więc w warunkach polowych, bo całej konstrukcji nie da się przewieźć z wytwórni. System i tryb montażu za każdym razem trzeba więc planować na nowo, w zależności od warunków,jakie napotkamy. To wyróżnia zagadnienie montażu budowlanego - jest on zawsze niepowtarzalny. Może należałoby przekonać partnerów z wydziałów budowlanych politechnik, że warto tę wiedzę wyodrębnić?

- Z pewnością należałoby tę wiedzę traktować z większą uwagą i dzieje się już trochę w tym zakresie. Zamierzamy w tym roku nawiązać współpracę z PIKS oraz Instytutem Spawalnictwa. Nie musimy przenosić praktyk organizacyjnych z montażu przemysłowego na budowę. Budownictwo jest jedną z najstarszych dziedzin ludzkiej aktywności, która - z której strony by na to nie patrzeć - przez wieki zawsze kończyła się i kończy na człowieku oraz jego doświadczeniu. Montaż budowlany rzeczywiście wyróżnia się wspomnianą przez Pana specyfiką, a dodatkowo występująca problematyka z organizacją i strukturą pracy - łańcuch logistyczny, montażowy, oparcie na współpracy wielopodmiotowej, a nawet kwestie prawne - to wszystko ma wpływ na efekt finalny, w którym istotnym elementem jest eliminowanie błędów w całym procesie. Nas najbardziej z trzech grup występujących błędów w procesach (projektowanie, realizacja, eksploatacja) najbardziej interesuje druga grupa, czyli błędy powstające w trakcie prefabrykacji elementów oraz prac montażowych, ale wchodzi w to również jakość użytych materiałów.

W branży konstrukcji stalowych (i w ogóle w budownictwie) działają firmy wyspecjalizowane w wypożyczaniu sprzętu montażowego oraz w usługach montażowych zwłaszcza przy wznoszeniu takich obiektówjak duże instalacje energetyczne czy mosty. Czy przewiduje Pan ze strony Stowarzyszenia jakąś ofertę skierowaną do nich?

- Jest takie popularne od kilku lat i mocno nadużywane słowo "innowacyjność", jednak nie sposób o nim nie wspomnieć. PSIiTM ma w swoim statucie, misji i celach propagowanie postępu technologicznego związanego z montażem, gdziekolwiek on występuje. Z pewnością wyjdziemy naprzeciw problematyce technologicznych zjawisk występujących we wspomnianym przez Pana obszarze.

Istnieją duże firmy, takie jak Mostostal i pokrewne, które zgromadziły dużą wiedzę na temat montaży i wypracowały własne metody działania. Czy, organizując w przyszłości sympozja lub konferencje,Stowarzyszenie chciałoby skorzystać z ich wiedzy? Montaż będzie zapewne coraz istotniejszy, gdyż systemy budowlane, systemy "szkieletowe" oparte na łączeniu gotowych elementów przestrzennych rozwijają się szybko. Decyduje tu tempo prac, jakie można osiągnąć oraz postęp w dokładności przygotowania elementów. Błąd w montażu dużych konstrukcji może być niesłychanie kosztowny.

- Oczywiście, błędy są kosztowne, dlatego działania mające na celu ich eliminowanie - a co za tym idzie obniżanie kosztów - przede wszystkim leżą w kręgu naszego zainteresowania. Naszą współpracę z dużymi firmami widziałbym na podobnych zasadach jak z podmiotami innych branż przemysłu: zapraszamy do współtworzenia PSIiTM poprzez członkostwo, współpracę w ramach Akademii PSIiTM oraz grup eksperckich.

Planowane przez PSIiTM działania opierają się na wiedzy eksperckiej, a ta jest wynikiem doświadczenia wypracowanego tak indywidualnie jak i zbiorowo w organizacjach.

Jakie są najbliższe plany Stowarzyszenia?

- Między innymi opracowujemy własny program szkoleń na zasadzie studiów podyplomowych. Chcemy z nim wystąpić wobec władz uczelni technicznych. Uczelnie nie muszą być inicjatorem tych prac, ale bez akceptacji z ich strony niewiele zdziałamy. Planujemy kwartalne konferencje techniczne, dedykowane konkretnym branżom przemysłowym.

Bardzo liczymy na współpracę z Politechniką Wrocławską przy organizacji konferencji poświęconej lutowaniu. Liczę, że wnioski z tej konferencji dużo nam powiedzą o kierunkach przyszłych działań. Rok 2016 chcemy poświęcić na rozwój i spopularyzowanie PSIiTM.

Dziękujemy za rozmowę.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Startuje Stowarzyszenie Montażu (PSIiTM)

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!