Tomasz Pisula, PAIH: Mamy pełne ręce pracy na wschodzie - i to po obu stronach granicy

Tomasz Pisula, PAIH: Mamy pełne ręce pracy na wschodzie - i to po obu stronach granicy
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022

Polska Wschodnia jest dziś odkrywana przez inwestorów ze względu na dostępność wykwalifikowanej siły roboczej i coraz lepszą z roku na rok infrastrukturę - twierdzi w rozmowie z wnp.pl Tomasz Pisula, prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

  • Zintegrowanie wszystkich instytucji wspierających przedsiębiorczość w grupie Polskiego Funduszu Rozwoju zaczyna przynosić efekty.
  • Tomasz Pisula: atutami PFR są orientacja na klienta i lepsza koordynacja działań.
  • Inwestorzy zagraniczni są coraz bardziej zainteresowani Polską Wschodnią.

Polski Fundusz Rozwoju powstał jako zintegrowane narzędzie wspierania przedsiębiorczości. W jaki sposób przekłada się to na biznesową praktykę, zwłaszcza w odniesieniu do wspierania ekspansji zagranicznej polskich firm, co jest głównym zadaniem kierowanej przez pana Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu?


- Podstawową zmianą jest to, że wchodzące w skład PFR instytucje i agendy uznały, że nie działają dla siebie, ale przede wszystkim dla klienta, którym w tym przypadku jest polski przedsiębiorca. Ich uwaga nie jest zatem skierowana na ułatwienie działalności urzędnikom, poprzez mnożenie biurokratycznych wymogów, ale spełnianie oczekiwań polskiego biznesu.

Nie jest to może na pierwszy rzut oka „przewrót kopernikański”. Jednak to przekonanie nie zawsze dominowało w administracji publicznej. Jako PFR jesteśmy strukturą, która ma realizować cele zawarte w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. W obszarze działań Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu oznacza to poprawianie warunków działalności firm, a w efekcie i statystyk eksportu oraz inwestycji. Nowa struktura sprawdza w tym zakresie.

Pierwszą zasadniczą zmianą jest zatem orientacja na klienta. Drugą, znacznie lepsza koordynacja działań w ramach Grupy. Od samego początku istnienia Polskiego Funduszu Rozwoju, szefowi agend wchodzących w skład Grupy PFR raz w tygodniu się spotykają i zarówno koordynują bieżące działania. Wymieniają się też informacjami gospodarczymi.

Czy podczas tych spotkań omawiane są konkretne przypadki, potrzeby konkretnych firm?


- Oczywiście. Nawzajem informujemy się o prowadzonych przez nasze instytucje projektach i dyskutujemy o jak najbardziej efektywnym ich wsparciu. Tym bardziej, że wiele firm korzysta jednocześnie z usług kilku spółek z Grupy PFR, co potwierdza sens integracji w jeden system wsparcia.

Tu zresztą ujawnia się kolejna korzyść dla przedsiębiorcy, jaka wynika z integracji naszych struktur. Wprowadziliśmy system tzw. jednego okienka. Przedsiębiorca, który zgłasza się np. do KUKE po ubezpieczenie uzyskuje praktycznie od ręki dostęp do ofert całej grupy, z której pomagamy wybrać dla niego niezbędne narzędzia z zakresu finansowania ze strony BGK, wsparcia PARP czy też pomocy Zagranicznych Biur Handlowych PAIH w zdobywaniu kolejnych rynków eksportowych.

Zastanawiam się jednak, czy trzeba było tworzyć aż tak potężną strukturę, by prezesi BGK i KUKE mogli się raz w tygodniu spotkać? 


- Praktyka pokazuje, że bezwzględnie tak. Mam wrażenie, że wcześniej szefowie tych agend spotykali się raz czy dwa razy w roku, głównie przy okazji jakichś uroczystości. A stałe robocze kontakty są bardzo ważne, nie tylko przy okazji omawiania konkretnych przypadków.

Na przykład, na jednym z ostatnich spotkań przedstawiciele BGK referowali sytuację makroekonomiczną w Iranie i prognozy dotyczące gospodarki tego kraju - a nie muszę chyba mówić, jak bardzo istotne są takie informacje dla PAIH czy KUKE.

Stała wymiana takich informacji sprawia, że każda z instytucji wchodzących w skład grupy może działać znacznie skuteczniej. Ale to działa również na innych płaszczyznach - np. niedawno uruchomiliśmy jako PFR fundusz PFR Venture działający na rynku venture capital. Na pierwszy rzut oka to dość odrębny podmiot, w praktyce jednak swoje know-how wnoszą poszczególne agendy Grupy. Np. Polska Agencja Inwestycji i Handlu może współpracować w zakresie koinwestycji ze strony inwestorów zagranicznych.

Spotykamy się niemal w przeddzień Wschodniego Kongresu Gospodarczego, czy PAIH ma jakąś specjalną ofertę dla tego regionu?


- Nie różnicujemy naszej działalności terytorialnie, ale wiele firm tego regionu korzysta ze wsparcia Grupy PFR. Zresztą to coraz bardziej aktywny gospodarczo region. Jest tam sporo naprawdę bardzo prężnych firm jak Suempol, Mlekovita czy Inglot. Ta ostatnia to z całą pewnością jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, nasz narodowy champion.

Mamy w Polsce Wschodniej również doskonale prosperujących producentów ekskluzywnych jachtów i łodzi, zagłębie meblarzy, firmy produkujące ubrania, przemysł drzewny, no i oczywiście Dolinę Lotniczą czy Lubelski Klaster Medyczny.

Dla jasności - wiele podmiotów znakomicie dawało sobie radę samodzielnie. Niektórym pomogliśmy też w rozwoju biznesu w kraju, co przełożyło się na wzrost ich potencjału eksportowego. Dzięki wejściu w życiu ustawy o Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu i poszerzeniu naszych kompetencji, teraz możemy pomóc innym firmom z tego regionu osiągając międzynarodowy sukces taki, jak wspomniani liderzy z Polski Wschodniej.

PAIH ma też pełne ręce pracy, jeśli chodzi o drugi zakres naszej działalności, mianowicie pozyskiwanie inwestycji zagranicznych. To oczywiście wiąże się z handlem zagranicznym, ponieważ gros firm, które wchodzi do regionu, sprzedaje później swoje produkty i usługi za granicę, stając się polskimi eksporterami.

Widzimy, że Polska Wschodnia cieszy się coraz większym zainteresowaniem inwestorów z zagranicy, można powiedzieć, że ten region jest przez nich teraz odkrywany. Nieprzypadkowo, bo Polska Wschodnia obfituje w dobrze wykształconą siłę roboczą, której na zachodzie kraju powoli zaczyna brakować. W ostatnich latach rozwinęła się też tam infrastruktura, której kiepski stan był często wyzwaniem dla inwestycji w poprzednich latach. Z naszych rozmów z inwestorami wynika też, że bardzo cenią sobie wysoką jakość obsługi inwestycyjnej lokalnych samorządowców.

O Polsce Wschodniej mówi się często jako o gospodarczej bramie na Wschód. PAIH podejmuje w tym kierunku jakieś działania?


- Planujemy placówki w Moskwie, Mińsku i Kijowie, przekształcamy Wydział Promocji i Handlu w Kazachstanie w Zagraniczne Biuro Handlowe. Zastanawiamy się też nad innymi kierunkami. Na pewno nie tracimy z oczu Wschodu, bo to bardzo obiecujący kierunek.

Tym bardziej, że obserwujemy rosnące zainteresowanie polskich firm do wchodzenia za wschodnią granicę z inwestycjami technologicznymi. To początki polskiego nearshoringu. A, że w naszej stajni polskich inwestycji zagranicznych jest coraz więcej firm high-tech, pracy dla ekspertów PAIH od inwestycji na „Wschodzie” - i to po obu stronach granicy - zapewne będzie przybywać. Zwłaszcza, jeśli doda się do tego rosnące zaangażowanie polskich firm i regionów w tym właśnie Polski Wschodniej w powstający Nowy Jedwabny Szlak. Agencja jest koordynatorem programu Go China, który łączy biznes obu krajów.

Jak widać, potencjał regionu rośnie, więc i we Wschodniej Polsce dla PAIH jest coraz większe pole do działania.

* * *
Te i inne ważne tematy dla Polski Wschodniej będą szeroko dyskutowane podczas Wschodniego Kongresu Gospodarczego, który w dniach 27 i 28 września odbędzie się w Białymstoku. Dowiedz się więcej
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Tomasz Pisula, PAIH: Mamy pełne ręce pracy na wschodzie - i to po obu stronach granicy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!