×

Subskrybuj newsletter
pulshr.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Randstad, Monitor Rynku Pracy: Inżynierowie najczęściej zmieniali pracę w 2017 r.

  • Justyna Koc
    jk
    Opublikowano: 16 sty 2018 20:00

Uczestnicy najnowszej edycji badania „Monitor Rynku Pracy” zrealizowanego przez Instytut Badawczy Randstad raczej nie obawiają się utraty pracy. Duże ryzyko dostrzega zaledwie 7 proc. ankietowanych.

Randstad, Monitor Rynku Pracy: Inżynierowie najczęściej zmieniali pracę w 2017 r.
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 23 września 2022
  • 35 proc. polskich pracowników liczy na podwyżkę pensji w 2018 roku.
  • Nieco więcej spodziewa się jednorazowej premii lub nagrody – wynika z najnowszej edycji „Monitora Rynku Pracy”, sondażu realizowanego kwartalnie przez Instytut Badawczy Randstad.
  • Na rynku odczuwamy też stabilizację poziomu rotacji, choć w niektórych grupach zawodowych (np. wśród inżynierów) stanowisko zmienił co drugi ankietowany.

Nieco ponad 1/3 badanych pracowników wraz z początkiem 2018 roku spodziewa się wzrostu swojego wynagrodzenia. Znacznie częściej podwyżek wypatrują mieszkańcy zachodnich regionów (43 proc.), ale także w województwach wschodnich ten odsetek jest wyższy niż średnia i wynosi 37 proc.

Czy na początku roku pracownicy spodziewają się podwyżki?
Czy na początku roku pracownicy spodziewają się podwyżki?

Potencjalny wzrost swoich pensji na początku roku częściej sygnalizują kobiety (38 proc.) i najmłodsi pracownicy poniżej 30 roku życia (43 proc.). Podwyżek spodziewają się przede wszystkim kierownicy średniego szczebla (43 proc.), technicy i robotnicy wykwalifikowani (40 proc.) oraz mistrzowie i brygadziści (40 proc.).

– Poprawa koniunktury gospodarczej jest widoczna przede wszystkim w rosnącej rywalizacji o wysoko wykwalifikowanych specjalistów odpowiedzialnych za rozwój i nadzór nad jakością procesów. Brakuje także pracowników w pracach prostych, których zatrudnia się w przypadku nagłej potrzeby zwiększenia produkcji. Dlatego zarządzający coraz częściej skłonni są oferować znacznie wyższe wynagrodzenia, czym zachęcają do zmiany pracodawcy – komentuje Jakub Gontarek, ekspert Konfederacji Lewiatan.

Czytaj też: Jak przygotować się do rozmowy z szefem o podwyżce? Oto 5 pomocnych kroków

Co prawda ponad połowa pracowników deklaruje, że w ciągu ostatniego roku dostała podwyżkę, to jednak 24 proc. ankietowanych u obecnego pracodawcy nie miała jeszcze wzrostu poborów. Ci, którym wynagrodzenia wzrosły, w większości są zadowoleni z poziomu tej zmiany (62 proc.).

37 proc. pracowników spodziewa się otrzymać na początku roku jednorazową premię lub nagrodę. Najczęściej ankietowani ze wschodnich województw (41 proc.) i mieszkańcy najmniejszych miast (41 proc.). Wśród mężczyzn otrzymanie noworocznej premii deklaruje 39 proc. respondentów, wśród kobiet – 35 proc.. Takie nagrody specjalne są bardziej powszechne wśród najmłodszych pracowników przed 30. rokiem życia (42 proc.).

Najczęściej premii spodziewają się przedstawiciele kadry zarządzającej (52 proc.), kierownicy średniego szczebla (42 proc.) oraz mistrzowie i brygadziści (42 proc.), najrzadziej – inżynierowie (27 proc.).

Czy pracownicy spodziewają się premii?
Czy pracownicy spodziewają się premii?

– W dużej mierze tak częste deklaracje podwyżek w przypadku kadry kierowniczej są na początku roku czymś naturalnym, ponieważ część firm uzależnia premie od rocznych wyników przedsiębiorstw i realizacji celów przez pracowników – tłumaczy Monika Hryniszyn, dyrektor personalna i członek zarządu Randstad Polska. Choć większość pracowników jest zadowolona z poziomu dotychczasowych podwyżek, to wciąż duża jest presja na kolejne, szczególnie w tych zawodach, w których skompletowanie zespołu jest wyzwaniem. O tym, że pracodawcy intensywnie starają się sprostać tej presji, świadczy skala zeszłorocznych podwyżek, która objęła co drugiego ankietowanego. – podkreśla.

Kto zmienił pracę?

W zeszłym roku pracę najczęściej zmieniali inżynierowie, natomiast mistrzowie i brygadziści najlepiej oceniają swoje szanse na pracę w nowym roku

Od dwóch kwartałów obserwujemy stabilizację w kwestii rotacji na rynku pracy. Jeśli spojrzeć szerzej, to z takim trendem uspokojenia mamy do czynienia od roku. Co piąty Polak zmienił w ostatnim półroczu pracę, co czwarty zmienił stanowisko. 20 proc. respondentów wskazujących na zmianę pracodawcy to 9 p.p. mniej niż rekord badania z połowy 2016 roku.

W ostatnim okresie najczęściej zarówno pracodawcę, jak i stanowisko zmieniali mieszkańcy dużych ośrodków miejskich o populacji od 50 do 200 tysięcy (odpowiednio 29 i 30 proc.). Takie decyzje częściej podejmowały też osoby młode, przed 30. rokiem życia (36 i 33 proc.). Pracodawcę częściej zmieniały kobiety (24 proc.), niż mężczyźni (17 proc.). Zmiana stanowiska częściej obejmowała natomiast mężczyzn (26 proc.) niż kobiety (24 proc.).

Nowego pracodawcę i nowe stanowisko w ciągu ostatnich 6 miesięcy najczęściej mieli inżynierowie (odpowiednio: 38 i 49 proc.). Firmy zmieniają też często robotnicy niewykwalifikowani (31 proc.) i pracownicy administracyjni (22 proc.). Najrzadziej na nowego pracodawcę decydowali się kierownicy (12 proc.). Stanowisko w obecnej firmie najrzadziej zmieniali natomiast kasjerzy, sprzedawcy i pracownicy obsługi klienta (6 proc.). Na pracę u nowego pracodawcy w ciągu ostatniego półrocza najczęściej decydowały się osoby zatrudnione na podstawie umów cywilno-prawnych.

Lepsze warunki pracy głównym motorem rotacji

Gdy pytamy pracowników o powody zmiany pracodawcy, to najczęściej wskazują oni na chęć rozwoju zawodowego (48 proc.) oraz wyższe wynagrodzenie w nowym miejscu zatrudnienia (47 proc.). Na ich decyzje wpływ ma także korzystniejsza forma umowy w nowej firmie (30 proc.) oraz niezadowolenie z dotychczasowego pracodawcy (30 proc.).

Wszystkie czynniki, które składają się na lepsze warunki pracy (wynagrodzenie, forma zatrudnienia, bonusy), są nadal najważniejszym powodem zmiany pracodawcy (64 proc.). Udział tych aspektów w odpowiedziach respondentów od lat systematycznie rośnie. Dla porównania jeszcze 5 lat temu w 2013 roku te czynniki wskazywał co piąty ankietowany.

– Zauważalna jest także zmiana postaw pracowników, dla których coraz ważniejsza, obok wzrostu wynagrodzenia, jest poprawa warunków pracy, często związana z niezadowoleniem z obecnego pracodawcy. Jest to symptomatyczne dla rynku pracownika, na którym to firmy poddawane są presji sprostania rosnącym oczekiwaniom zatrudnianych. W tym kontekście powinna cieszyć oczekiwana przez pracowników możliwość rozwoju, której brak jest główną przyczyną zmiany pracy. Dlatego kluczowymi zadaniami dla zarządzających są: tworzenie warunków umożliwiających podnoszenie kwalifikacji oraz taka organizacja procesów, która umożliwi pracownikowi rozwój. To oznacza wyższą produktywność, za która powinien iść oczekiwany przez pracowników wzrost wynagrodzenia – zauważa Jakub Gontarek.

Co piąty ankietowany w obecnym miejscu pracuje krócej niż pół roku. To największa grupa wśród badanych, ale liczna jest również grupa pracowników, którzy ze swoim pracodawcą są związani od ponad 15 lat (16 proc.).

Szanse na nową pracę rosną

Uczestnicy najnowszej edycji badania raczej nie obawiają się utraty pracy. Duże ryzyko dostrzega zaledwie 7 proc. ankietowanych (podobnie jak w poprzedniej edycji). Zdaniem 21 proc. to ryzyko nie jest ani duże, ani małe – podobny był poziom odpowiedzi w poprzednich kilku kwartałach.

Największe ryzyko utraty pracy odczuwają robotnicy niewykwalifikowani (15 proc.), pracownicy handlu i obsługi klienta (14 proc.) oraz wyższa kadra zarządzająca (12 proc.). Częściej pojawia się ono wśród respondentów z grupy wiekowej 30-44 lata (9 proc.).

Na optymizm badanych Polaków nakłada się także postrzeganie szansy na znalezienie nowej pracy. 84 proc. respondentów uważa, że w ciągu pół roku jest w stanie znaleźć jakiekolwiek zajęcie (tylko raz w historii badania notowaliśmy wyższy wynik – w połowie zeszłego roku deklarowało tak o 2 p.p. więcej badanych). 2/3 uczestników najnowszej edycji badania uważa, że przez 6 miesięcy jest w stanie znaleźć pracę co najmniej tak samo dobrą, jak dotychczasowa.

– Może to sygnalizować, że w odczuciu Polaków pula lepszych ofert pracy powoli się wyczerpuje – tłumaczy Monika Hryniszyn. - Dla pracodawców, którzy wciąż zmagają się z niedoborem pracowników, oznacza to konieczność podnoszenia atrakcyjności swoich ofert. Niewykluczone natomiast, że pracownicy w obliczu słabszych propozycji pracy będą skłonni do większej lojalności wobec aktualnego pracodawcy – dodaje.

Na tle tego optymizmu odstają nieco respondenci ze wschodnich województw – tam 80 proc. ankietowanych uważa, że znajdzie szybko jakąkolwiek pracę. W regionie centralnym twierdzi tak 81 proc. badanych. Dla porównania na południu, zachodzie i północy – od 87 do 88 proc.. Z większym entuzjazmem na swoje szanse zawodowe spoglądają ankietowani ze wsi w obrębie aglomeracji (89 proc.), najmniejszych miast (87 proc.) oraz miast z przedziału od 50 do 200 tysięcy mieszkańców (87 proc.).

Patrząc na pracowników pod kątem płci większymi optymistami są mężczyźni (88 proc.) niż kobiety (80 proc.), natomiast pod kątem wieku to zdecydowanie osoby młode (93 proc.). Najlepiej swoje szanse postrzegają mistrzowie i brygadziści (93 proc.), inżynierowie (90 proc.) i kadra kierownicza średniego szczebla (90 proc.).

Polacy pełni satysfakcji z obecnej pracy

Poziom satysfakcji pracowników z wykonywanej pracy nieznacznie spada, ale od dwóch lat zawsze przekracza 70 proc. ankietowanych. Z najnowszej edycji wynika, że obecna praca częściej satysfakcjonuje kobiety (73 proc.) niż mężczyzn (70 proc.), najczęściej badanych przed 30. rokiem życia (75 proc.), mieszkańców regionów południowych (73 proc.), centralnych (72 proc.) i północnych (72 proc.), pracowników z największych aglomeracji (73 proc.), ale też najmniejszych miast (73 proc.).

Praca cieszy najbardziej mistrzów i brygadzistów (86 proc.), kierowników (80 proc.) i wyższą kadrę menadżerską (79 proc.). Najmniej satysfakcji odnajdują w niej robotnicy niewykwalifikowani (14 proc. jest niezadowolonych ze swojego aktualnego zajęcia), kierownicy (12 proc.) i specjaliści z wyższym wykształceniem (10 proc.).

Utrzymujący się wśród badanych wysoki poziom satysfakcji z wykonywanej aktualnie pracy przekłada się na plany zmiany miejsca zatrudnienia. 2/3 badanych nie rozważa podjęcia nowej pracy. Taką możliwość bierze pod uwagę 33 proc. ankietowanych – niemal tak samo często mężczyźni (33 proc.), jaki i kobiety (32 proc.), zdecydowanie chętniej takie plany snują osoby starsze w wieku od 45 do 64 lat (46 proc.), mieszkańcy zachodnich regionów (40 proc.), miast o populacji od 50 do 200 tysięcy ludzi (40 proc.) i wsi w obrębie dużych aglomeracji (36 proc.).

Kto myśli o zmianie pracy?

Zmianę pracy rozważa co drugi inżynier i robotnik niewykwalifikowany, a także 45 proc. brygadzistów. Najrzadziej takie plany przejawiają sprzedawcy i pracownicy obsługi klienta (23 proc.), kierownicy (26 proc.) i wyższa kadra menadżerska (27 proc.).

Znacznie częściej nad zmianą miejsca pracy zastanawiają się osoby zatrudnione na umowy cywilnoprawne (46 proc.) lub samozatrudnione (37 proc.) niż pracownicy z umowami o pracę (29 proc.).

Wśród osób, które rozważają zmiany zawodowe, co czwarta aktywnie poszukuje nowego zajęcia, a 70 proc. za ofertami tylko się rozgląda. O ile udział tej pierwszej grupy w ogóle badanych od półtora roku spada, o tyle rośnie liczebność tej drugiej grupy.

– Planowana na 2018 poprawa wyników firm zauważalna jest także w większej otwartości pracowników na zmianę pracodawcy. Znacząca większość wie, że szybko znajdzie porównywalną lub lepszą pracę. Dlatego też coraz więcej osób obserwuje trendy w branży i szuka ofert, które będą znacząco lepsze od obecnych warunków. A to oznacza, że w 2018 najważniejszym zadaniem dla zarządzających będzie utrzymanie pracowników oraz rekrutacja nowych. Tylko wtedy będą w stanie zagwarantować realizacje planów na ten rok, zachowując warunki pracy atrakcyjne dla pracowników. – ostrzega Jakub Gontarek.

Pośród respondentów, którzy zmian nie planują, 11 proc. ankietowanych na bieżąco monitoruje to, jakie oferty pojawiają się na rynku pracy, 56 proc. stara się trzymać rękę na pulsie, ale 1/3 badanych w ogóle nie orientuję się w aktualnej sytuacji rynkowej.

Entuzjastycznie o przyszłości pracodawców

Polscy pracownicy raczej z optymizmem spoglądają też na sytuację ekonomiczną kraju – dobre prognozy ma 53 proc. ankietowanych. Przeważa on też w postrzeganiu wyników finansowych firm, w których ankietowani pracują. 2/3 pracowników uważa, że ich pracodawca osiągnął lepsze wyniki w zeszłym roku niż rok wcześniej. 68 proc. ankietowanych w nowym roku spodziewa się jeszcze lepszej sytuacji w swoich firmach.

– Optymizm Polaków jest zupełnie zrozumiały, gdy popatrzymy w statystyki GUS. W III kwartale ubiegłego roku mieliśmy rekordową liczbę pracujących – po raz pierwszy w historii przekroczona została bariera 16,5 mln osób, przy czym w porównaniu do roku 2016 największy wzrost wystąpił w przemyśle (1,9 proc.). W dodatku przybyło zatrudnionych na umowy o pracę na czas nieokreślony (o 3,5 proc.), a ubyło dorabiających u dodatkowych pracodawców (o 2 proc.). Skracał się tydzień pracy – w III kwartale 2017 Polacy pracowali przeciętnie 41,1 godziny tygodniowo, podczas gdy w 2016 roku – 41,5 godzin, a w 2015 – 42 godziny. Wskaźniki zatrudnienia rosły nam w każdej grupie wiekowej – najwięcej pośród osób w wieku 55-64 lata (skok z 46,6 proc. do 49,4 proc.). Na tym tle widać, że pracownicy mają podstawy do tego, by czuć się na rynku pracy bezpieczniej i oczekiwać od pracodawców więcej – bo zmienia się relacja sił przetargowych na korzyść tych pierwszych – podkreśla Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.

Jak dodaje Łukasz Komuda, należy pamiętać, że nie ma jednego rynku pracy, a różnice w istniejących obok siebie segmentach (branżowych, geograficznych, zawodowych) mogą być spore i nie każdy pracownik może się cieszyć dobrą koniunkturą w takim samym stopniu. Tradycyjnie najwięcej owoców przyniesie ona tym, którzy i tak nie mogą narzekać: kadrom kierowniczym, inżynierom i specjalistom. Pracownicy o niższych kwalifikacjach w niektórych regionach kraju mogą nie odczuwać specjalnej poprawy.

Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na PropertyStock.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU
Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Randstad, Monitor Rynku Pracy: Inżynierowie najczęściej zmieniali pracę w 2017 r.

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE
W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

Nie przegap żadnej nowości!

Subskrybuj newsletter PulsHR.pl