Waloryzacja emerytur: polskiej gospodarki na nią nie stać

Sposób waloryzacji w systemie partycypacyjnym, czyli w ZUS-ie, jest niezrównoważony, zbyt hojny w stosunku do tego, co polska gospodarka może zaoferować – mówi w PR 24 Dawid Samoń z Forum Obywatelskiego Rozwoju.



Ekspert przypomina, że na początku lutego do ZUS trafiło 150 mld zł z OFE, umorzono też obligacje skarbu państwa. - Rząd twierdzi, że cofnięcie tych decyzji w wyniku przegranej w Trybunale Konstytucyjnym zaowocuje wzrostem długu publicznego w tym roku do blisko 146 mld zł – mówi Samoń.

I od razu prostuje – to będzie powrót długu publicznego do poziomu sprzed ustawy. Po drugie na dług publiczny trzeba patrzeć szerzej i zauważać jeszcze tzw. dług ukryty, w tym dług wynikający z zobowiązań emerytalnych.

- Ustawowo zmiana, o której mówimy oznacza, że część długu została zamieniona na dług ukryty, który i tak w przyszłości trzeba będzie zmienić – podkreśla ekspert FOR.

Biorąc pod uwagę, że sposób waloryzacji w systemie partycypacyjnym, czyli w ZUS-ie jest, zarówno jawny jak i ukryty, po prostu nam cały czas rośnie. - Czyli dług nie tylko nie maleje ale wzrasta – podkreśla ekspert FOR.

Jednocześnie rząd próbuje przekonać obywateli, że przegrana w Trybunale i zwrot środków zabranych OFE oznacza zawalenie się tegorocznego budżetu i przekroczenie kolejnego progu ostrożnościowego, wynoszącego 55 proc. PKB. A to oznaczałoby wielkie cięcia socjalne.

Samoń tymczasem podkreśla, że budżet na 2014 r oparty jest na konserwatywnym założeniu osiągnięcia 2,5-procentowego wzrostu PKB. Tymczasem Narodowy Bank Polski już teraz mówi o wzroście powyżej 3,5 proc. Podobnie ocenia kondycję polskiej gospodarki rynek. A to oznacza, że nie trzeba wielkiej konsolidacji długu publicznego, czyli cięć, aby uniknąć 55-procentowego progu – mówi ekspert.

- Tegoroczna reforma, polegająca na przesunięciu środków z OFE do ZUS nie jest reformą strukturalną – dotyczącą rynku pracy, systemu podatkowego, czy w strukturze finansów publicznych, ale jest po prostu zabiegiem księgowym, dającym nam jednorazowo chwilę oddechu. Później ten problem powróci – zauważa Dawid Samoń.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Waloryzacja emerytur: polskiej gospodarki na nią nie stać

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!