Węgry nie chcą inigrantów. Nawet wbrew Unii

Węgry nie chcą inigrantów. Nawet wbrew Unii
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Węgry potrzebują prawnych regulacji, by powstrzymać falę imigrantów z biednych krajów, nawet jeśli to miałoby stać w sprzeczności z zasadami obowiązującymi w Unii Europejskiej - powiedział węgierski premier Viktor Orban.

Jego zdaniem Bruksela powinna przystać na to, by państwa członkowskie UE same ustalały przepisy dotyczące imigrantów, których napływ - według Orbana - nie jest generalnie korzystny dla Europy. Premier powiedział to w wyemitowanym w piątek wieczorem wywiadzie dla telewizji Echo.

"Nie chcemy imigrantów na Węgrzech; jeśli inni chcą ich przyjmować, niech to robią, ale nie powinni ich odsyłać do naszego kraju lub przez nasz kraj" - oświadczył Orban.

Uważa on, że Węgry powinny poruszyć sprawę nadmiernie swobodnych zasad imigracyjnych w UE, gdyż kraj ten przyjmuje relatywnie najwięcej imigrantów po Szwecji, jeśli weźmie się pod uwagę liczbę ludności.

Imigranci przybywający na Węgry z zasady pragną dostać się do bogatszych państw unijnych, ale Niemcy, Austria i niektóre inne kraje mają prawdopodobnie podjąć jakieś kroki, by zablokować rosnącą falę imigrantów z biednych krajów - twierdzi Orban. Dodał, że węgierska debata na temat imigracji może doprowadzić do przyjęcia ustaw, które mogą zirytować Brukselę.

"To będzie wielka batalia, wielki spór" - powiedział. Jednocześnie premier Węgier zaznaczył, że UE, opierająca się na chrześcijańskich zasadach, ma moralny obowiązek pomagać biednym państwom, których obywatele próbują uciec z biedy do Europy.

W mijającym tygodniu premier Węgier wywołał irytację UE, gdy oświadczył, że chce debaty na Węgrzech na temat przywrócenia kary śmierci. Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker powiedział, że Orban powinien niezwłocznie wyjaśnić, iż nie ma zamiaru doprowadzić do przywrócenia kary śmierci. KE przypomniała Orbanowi, że kara śmierci jest zakazana w Unii, a jeśli Węgry ją przywrócą, Budapeszt narazi się na retorsje.

Szef kancelarii Orbana Janos Lazar zapewniał, że premier nie ma zamiaru przywracać kary śmierci, i że chodzi jedynie o debatę na ten temat. Lazar powiedział, że Orban powiadomił o tym w czwartek czołowych unijnych polityków.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Węgry nie chcą inigrantów. Nawet wbrew Unii

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!