Wiceminister: urzędy pracy powinny być bardziej aktywne

Wiceminister: urzędy pracy powinny być bardziej aktywne
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Nie zazdroszczę pracownikom urzędów pracy, bo są słabo wynagradzani, a spotykają się z naprawdę z trudnymi ludzkimi problemami. Z drugiej strony, szalenie mnie denerwuje, że potencjalny poszukujący pracy pyta w urzędzie o ofertę pracy i słyszy w odpowiedzi: „Tam pan ma” - mówi w rozmowie z portalem PulsHR.pl Stanisław Szwed, sekretarz stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Prawo i Sprawiedliwość rządzi od roku, a bezrobocie już na rekordowo niskim – od 25 lat. To cud?

- Kiedy doszliśmy w 2005 r. do władzy bezrobocie było na poziomie 17,6 proc. Po dwóch latach było 11,3 proc. Naszym poprzednikom stopa bezrobocia długo utrzymywała się na poziomie 11 proc., teraz znów mamy o kilka procent niższe. Oczywiście na to ma wpływ wiele czynników – rozwój gospodarki, inwestycje, ale też niż demograficzny, czy emigracja. Ja staram się nie oceniać swoich poprzedników. Jeśli uważam, że pewne wprowadzone przez nich rozwiązania były złe, to o tym mówię.

Na przykład?

- Jak na przykład profilowanie bezrobotnych, które zupełnie się nie sprawdziło. Ludzie szukają w internecie informacji, co należy zadeklarować, aby się załapać do danego profilu. To nie o to chodzi. Słabo oceniam też działania z zakresu aktywizacji bezrobotnych. Pamiętajmy, że 60 proc. bezrobotnych, przebywa na bezrobociu dłużej niż rok.

Właśnie. Bezrobocie w Polsce jest niskie, ale bardzo zróżnicowane. Są miejsca, jak np. Bielsko-Biała, gdzie wynosi ono ok. 3 proc., ale i takie, gdzie bezrobocie jest wciąż dwucyfrowe, jak np. Bytom – ponad 15 proc. Może powinno się coś zmienić w funkcjonowaniu urzędów pracy?

- Chciałbym, żeby urzędy pracy stały się mocno aktywną jednostką, której działalność nie polega tylko na rejestracji bezrobotnych i wypłatach zasiłków. Jeśli mówimy o terenach, gdzie bezrobocie jest wyższe, to tam proces aktywizacji powinien być zupełnie inaczej prowadzony – tam powinni być doradcy, psychologowie, a przede wszystkim czas. To nie może być tak, że ktoś przychodzi, ma trzy minuty na wypełnienie ankiety i „do widzenia”. Ci ludzie potrzebują, aby im poświęcić godzinę, dwie, a nawet trzy, ale to nie jest możliwe, jeśli są np. urzędy, gdzie na 300 bezrobotnych przypada dwóch czy trzech doradców.

(...)

Czytaj więcej w portalu PulsHR.pl

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Wiceminister: urzędy pracy powinny być bardziej aktywne

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!