XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Witold Waszczykowski szuka rozwiązania ws. pracowników delegowanych

Witold Waszczykowski szuka rozwiązania ws. pracowników delegowanych
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Mam nadzieję, że rozmowy ws. pracowników delegowanych zakończą się kompromisem, który będzie godził a nie będzie dla nas tzw. "zgniłym kompromisem" - stwierdził minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

  • Kwestia sporna dotyczy m.in. maksymalnego okresu delegowania i okresu przejściowego dla nowych przepisów.
  • Różnica zdań dotyczy też tego, czy zapisy nowej dyrektywy mają dotyczyć także pracowników sektora transportu drogowego.
  • Francja chce, aby transport drogowy został na stałe wpisany do dyrektywy. Takim zapisom sprzeciwia się jednak m.in. Polska.

Witold Waszczykowski, pytany na antenie radia RDC o to, jak się zakończy "batalia" o pracowników delegowanych, odpowiedział: "Mam nadzieję, że jakimś kompromisem jednak takim, który nie będzie dla nas jak to się mówi zgniłym kompromisem, który będzie godził. Polska wysyła około 0,5 mln pracowników cały czas na teren Europy. To są nasi kierowcy, transportowcy, firmy budowlane, rzemieślnicy, którzy pracują, lekarze również, pielęgniarki, inżynierowie, cybernetycy, informatycy itd." - powiedział szef MSZ.

Państwa UE nadal nie porozumiały się co do kluczowych zapisów planowanej nowelizacji unijnej dyrektywy o pracownikach delegowanych. Kwestia sporna dotyczy m.in. maksymalnego okresu delegowania i okresu przejściowego dla nowych przepisów. Według unijnych propozycji, po okresie delegowania pracownik musiałby zostać objęty wszystkimi przepisami dotyczącymi praw socjalnych państwa przyjmującego.

Pierwotna propozycja Komisji Europejskiej mówiła o 24 miesiącach i takie też stanowisko przyjęła w poniedziałek komisja zatrudnienia i spraw socjalnych Parlamentu Europejskiego. Część państw UE chce jednak, żeby ten okres był krótszy. "Francja nadal optuje za okresem 12 miesięcy, a cześć krajów chce nawet, żeby to było sześć miesięcy" - powiedział PAP przedstawiciel estońskiej prezydencji w UE. Krajom Europy Środkowej i Wschodniej, które wysyłają najwięcej pracowników delegowanych, zależy z kolei na tym, aby ten okres był najdłuższy.

Różnica zdań dotyczy też tego, czy zapisy nowej dyrektywy mają dotyczyć także pracowników sektora transportu drogowego. W poniedziałek 16 października europosłowie opowiedzieli się za tym, żeby przepisy obejmowały ten sektor gospodarki do momentu, gdy nie pojawią się nowe uregulowania dotyczące firm transportowych. Jeszcze dalej idzie Francja, która chce, żeby transport drogowy został na stałe wpisany do dyrektywy. Takim zapisom sprzeciwia się jednak m.in. Polska, która ma dużo firm transportowych prowadzących działalność gospodarczą na rynku UE.

Minister spraw zagranicznych podkreślił, że Polska jest "zainteresowana kompromisem". "Przecież my jesteśmy też krajem skrajnym, flankowym Unii Europejskiej i do nas również napływają pracownicy z poza obszaru Unii Europejskiej, którzy też konkurują z nami, w związku z tym pewna standaryzacja tych usług jest potrzebna, ale nie można tego zrobić drastycznym kosztem naszej części Europy" - przekonywał Waszczykowski.

W jego ocenie, problemem jest to, że "zakusy na dyrektywę pracowników delegowanych sprawiają wrażenie, jakby to były zakusy na jedną z podstawowych swobód traktatowych, czy nawet dwóch - swobodnego przepływu ludzi i usług".

"Tu mamy problem, oczywiście dyskutujemy ze stroną francuską - która bardzo mocno akcentuję tę dyrektywę - że musimy znaleźć kompromis, ponieważ rozumiemy, że prezydentowi Emmanuelowi Macronowi trudno jest pozbyć się z dnia na dzień benefitów, różnych apanaży socjalnych, które przez lata narosły na społeczeństwo, musi to robić w jakiś sposób ewolucyjny, ale też nie może żądać ograniczenia rynku" - ocenił szef MSZ.

Państwa członkowskie prowadzą negocjacje na temat delegowania na najwyższym szczeblu. W sprawę włączył się m.in. prezydent Francji Emmanuel Macron, który przekonywał do swojej wizji podczas niedawnego objazdu po krajach Europy Środkowej i Wschodniej, pomijając przy konsultacjach Polskę. Premier Beata Szydło również podczas wizyt zagranicznych przekonywała swoich rozmówców do polskiego punktu widzenia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Witold Waszczykowski szuka rozwiązania ws. pracowników delegowanych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!