Przed Świętami Bożego Narodzenia Włosi są najbardziej rozrzutni w Europie, gdy kupują jedzenie- wynika z sondażu. Przeciętna rodzina wydała na żywność 227 euro. Mieszkańcy Italii są też najbardziej gościnni. Przy stole w ich domach zasiada w tych dniach średnio 9 osób.
Wynika z nich, że na zakup jedzenia na świąteczny stół wydaje się o ponad 70 procent więcej niż w zwyczajnych dniach roku. W rezultacie rodzinne wydatki rosną z przeciętnej kwoty 133 euro przeznaczanej na żywność w weekend do 227 euro. W tej dziedzinie Włosi wyprzedzają nie mniej przywiązanych do rozkoszy podniebienia Francuzów, a także na przykład Niemców i Anglików.
Rozrzutność ta prowadzi do tego, że dwie trzecie Włochów przyznaje, iż w czasie Bożego Narodzenia nie może zmieścić całej zakupionej żywności w lodówce. Pełno w nich najbardziej typowych dań: pieczonych kapłonów, czyli młodych kogutów, ogromnych sztuk mięsa, wielkich półmisków lasagnii, solonego suszonego dorsza, pierożków - tortellini i ravioli z mięsnym farszem, olbrzymich garnków sosów ragu do makaronu.
Włochów wyróżnia też, zdecydowanie rzadziej spotykane w innych europejskich krajach, uwielbienie licznych gości w domu. Jak wyliczyły media, średnia dziewięciu osób na uroczystych rodzinnych obiadach i kolacjach w pierwszy i drugi dzień świąt jest najwyższa w Europie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Włosi przed świętami najbardziej rozrzutni w Europie