Firmy dostaną refundację do 70 proc. kosztów wynagrodzenia nowych pracowników, którzy mają powyżej 50 lat. Dopłaty obejmą 45 tys. osób.
Państwo będzie płacić za starsze osoby przez dwa lata. - Będzie to dotyczyć tylko nowych pracowników, a nie już zatrudnionych - podkreśla w dzienniku Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego. Temat leży w kręgu zainteresowań resortu rozwoju, ponieważ pieniądze na refundacje mają pochodzić w większości z budżetu Unii Europejskiej, czyli z programu “Kapitał ludzki”.
Według szacunków MRR wsparciem zostanie objętych 45 tys. osób. Nie jest to oszałamiająca liczba. Obecnie ok. 230 tys. osób powyżej 50 lat to bezrobotni, a 3,8 mln wycofało się z życia zawodowego. Podobnie wyglądają kwestie finansowe - na refundację ma zostać przeznaczonych 115,6 mln euro (ok. 416 mln zł). Na jedną osobę przypada przeciętnie 107 euro (380 zł) miesięcznie dotacji. Mimo to nowy pomysł podoba się przedsiębiorcom.
Przedsięwzięcie ruszy pełną parą za parę miesięcy. Na razie nie weszło bowiem w życie odpowiednie rozporządzenie o udzielaniu przedsiębiorcom pomocy publicznej w ramach programu “Kapitał ludzki” - czytamy w "Rz".
- Przewidywane są dwie formy występowania o refundacje - mówi w dzienniku Marek Świstek z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie. Pracodawcy będą mogli startować w konkursach o unijne dotacje. W takich przypadkach prawdopodobnie premiowane będą projekty, które zakładają szerszą aktywizację zawodową grupy 50+ obejmującą np. podnoszenie kwalifikacji. Przedsiębiorcy będą też mogli po prostu składać wnioski o subsydiowanie zatrudnienia w powiatowych urzędach pracy.
Część ekspertów obawia się, że firmy, by uzyskać dopłaty, mogą zwalniać obecnie zatrudnionych i na ich miejsce przyjmować tańszych pracowników. - Takie pojedyncze przypadki mogą się zdarzyć, ale nieczęsto - uważa Jeremi Mordasewicz z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Dodaje, że chociaż organizacje przedsiębiorców generalnie są przeciwne tego typu ulgom, ponieważ naruszają one konkurencję na rynku, w tym przypadku nie protestują. Po pierwsze skala rządowego programu nie jest wielka, po drugie - firmom rzeczywiście się przyda zachęta, by zwrócić się w stronę osób starszych.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Zatrudnianie starszych osób będzie tańsze