W nocy z soboty na niedzielę zmieniliśmy czas z zimowego na letni. 25 marca o godzinie 2.00 w nocy przestawiliśmy zegarki na godzinę 3.00. Dwukrotna w ciągu roku zmiana czasu ma przynieść wymierne korzyści gospodarcze. Jednak zdania na ten temat są podzielone.
Badania zużycia energii elektrycznej w stanie Indiana (USA) wykazały, że po wprowadzeniu czasu letniego rachunki mieszkańców za prąd wzrosły. Badania w Wielkiej Brytanii pokazały natomiast, że dzięki zmianie czasu zużycie energii elektrycznej spada w miesiącach zimowych o około 2 proc.
Japończycy wyliczyli, że stosowanie czasu letniego może zmniejszyć emisję dwutlenku węgla 400 tys. ton i pomóc zaoszczędzić do 930 mln litrów paliw. Ponadto, zdaniem Japończyków, przyczynia się do spadku liczby ulicznych kradzieży o 10 proc. Jednocześnie badania prowadzone w Kalifornii dowodzą, że w tym stanie zmiana czasu nie powoduje zmian w zapotrzebowaniu na energię elektryczną.
Ze zmian czasu na letni i zimowy zrezygnowała w ubiegłym roku Rosja. Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew w lutym ubr. wyraził przekonanie, że wprowadzana zmiana będzie korzystna, bo "konieczność przystosowania się do nowego czasu wiąże się ze stresem i chorobami".
W całej Unii Europejskiej czas zimowy zaczyna się w ostatnią niedzielę października, a kończy w ostatnią niedzielę marca. Mówi o tym obowiązująca bezterminowo dyrektywa UE ze stycznia 2001 r.: "Począwszy od 2002 r. okres czasu letniego kończy się w każdym państwie członkowskim o godz. 1 czasu uniwersalnego (GMT) w ostatnią niedzielę października".
W Polsce zmianę czasu reguluje rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z grudnia 2008 r., które ustala daty zmiany czasu na lata 2009-2011 (Dziennik Ustaw z 31 grudnia 2008 Nr 236 poz. 1627).
Jako pierwsi zmianę czasu odczują w niedzielę pasażerowie kolei. Kolejarze uspokajają, że pasażerowie nie powinni tego odczuć - o ile będą pamiętać o przestawieniu zegarków. Czytaj więcej; Kolej: w nocy z soboty na niedzielę pamiętaj o zmianie czasu
Pierwsi na świecie czas zaczęli zmieniać Niemcy - w 1916 r. W Polsce zmiana czasu została wprowadzona w okresie międzywojennym, następnie w latach 1946-1949, 1957-1964 i stosuje się ją nieprzerwanie od 1977 roku. Zmiana czasu odbywa się dwa razy w roku. Jej celem jest efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego i związana z tym oszczędność energii. Od 2000 r. w Unii Europejskiej czas letni kończy się w ostatnią niedzielę października, a zaczyna w ostatnią niedzielę marca.
Zmianę czasu stosuje około 70 krajów. W Europie, obok Rosji, nie praktykuje tego także Islandia.
W USA, Kanadzie i Meksyku zmiana czasu jest stosowana z wyjątkiem niektórych regionów. W Ameryce Południowej podwójny czas obowiązuje tylko w Brazylii, Chile i na Falklandach. Większość krajów na tym kontynencie, choć wprowadziła kiedyś czas letni, to obecnie z niego nie korzysta.
Rozróżnienia czasu nie wprowadziła nigdy większość krajów Afryki i Bliskiego Wschodu. Rozróżnienie na czas letni i zimowy jest stosowane w Tunezji, Namibii i Egipcie. Jednak w tym ostatnim podczas ramadanu - świętego miesiąca postu w islamie - czas zmieniany jest nawet trzykrotnie.
Potrójna zmiana czasu związana jest z tym, że z zgodnie z obowiązującym w Egipcie prawem czas letni obowiązuje od pierwszego piątku kwietnia do ostatniego czwartku września, lecz nie jest stosowany podczas ramadanu. W 2010 roku święty dla muzułmanów miesiąc przypadał między 11 sierpnia a 9 września, w roku bieżącym będzie to okres między 1 a 30 sierpnia.
Dzieje się tak, by muzułmanom, których w tym okresie od świtu do zmierzchu obowiązuje wstrzemięźliwość od jadła i wszelkich uciech cielesnych, łatwiej było utrzymać post. Słońce będzie zachodzić o wcześniejszej godzinie, czas postu zostanie skrócony i muzułmanie będą mogli wcześniej spożyć posiłek.
Zmianę czasu wprowadziły, ale nie korzystają z niej obecnie: RPA, Botswana, Ghana, Sierra Leone, Sudan, Czad, Libia, Algieria i Maroko. Podobnie jest w większości krajów azjatyckich (w tym w Japonii, Indiach i Chinach). Czasu zimowego nie wprowadziły dotąd kraje Azji Południowo-Wschodniej oraz m.in. Nepal i Afganistan.