ZNP: strajk 31 marca - konieczny i legalny

ZNP: strajk 31 marca - konieczny i legalny
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Planowany na 31 marca ogólnopolski strajk nauczycieli i pracowników oświaty jest konieczny i legalny – powiedział w poniedziałek prezes ZNP Sławomir Broniarz; zaapelował do rodziców o wyrozumiałość, a do nauczycieli o wytrwałość.

"Związek został zmuszony do zorganizowania tak dramatycznego wydarzenia, jakim jest strajk" - ocenił w poniedziałek prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie wspólnie z partią Razem.

Przekazał, że strajk będzie prowadzony w przedszkolach, szkołach podstawowych, gimnazjach oraz szkołach ponadgimnazjalnych. Ocenił, że udział w nim weźmie kilkanaście tys. placówek.

"Wszystkim, którzy wezmą udział w tym wydarzeniu - bardzo dramatycznym, bardzo spektakularnym, ale niestety koniecznym - chcę serdecznie podziękować i zachęcić ich do wytrwania i do tego, (...) aby nie dali się zastraszyć bezprzykładnej nagonce ze strony kuratorów oświaty i - o zgrozo! - także przedstawicieli +Solidarności+, związku o ogromnych tradycjach i dorobku, który sprzeniewierzył się idei braci związkowej" - powiedział prezes ZNP.

Broniarz podkreślił, że planowany na 31 marca strajk jest legalny, prowadzony zgodnie z przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. "Nie mam żadnych obaw co do tego, że możemy być jako uczestnicy tego wydarzenia pociągnięci do odpowiedzialności" - powiedział.

"Apeluję do koleżanek i kolegów - nie dajmy się zastraszyć, nie dajmy się sprowadzić tylko i wyłącznie do tych, którzy realizują zalecenia władzy publicznej; nie dajmy się sprowadzić do poziomu konformistów i takich oportunistów, którzy boją się własnego cienia. To jest moment w którym każdy z nas może powiedzieć +sprawdzam+ - zarówno sam siebie, jak i jak i zdolności organizacyjne ZNP" - stwierdził.

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego dziękował rodzicom za wsparcie protestu i zrozumienie, że nie jest on sprawą tylko między Ministerstwem Edukacji Narodowej a nauczycielami.

Pytany o sondaż, z którego wynika, że 51 proc. badanych, którzy słyszeli o planowanych zmianach w systemie edukacji, uważa, że zmierzają one w dobrym kierunku, Broniarz ocenił, że rodzice sprzeciwiają tempu reformy, jej zakresowi i wszechogarniającemu chaosowi.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem powiedziała podczas konferencji, że 31 marca to "święto solidarności z nauczycielami i nauczycielkami". Przekonywała, że rodzice dzieci do lat 8 mają prawo wziąć dzień wolny od pracy z powodu nieprzewidywanego zamknięcia przedszkola, szkoły czy żłobka. Zachęcała do takich działań i wspólnego z dziećmi udziału w "pikiecie solidarnościowej z nauczycielami i nauczycielkami, którzy strajkując, walczą o przyszłość polskiej szkoły i polskiej edukacji".

ZNP domaga się od MEN deklaracji, że do 2022 r. w szkole nie będzie zwolnień ani nauczycieli, ani pracowników niebędących nauczycielami, i że do tego czasu żadnemu z nich warunki pracy nie zmienią się na niekorzyść, nie zostanie im też obniżone wynagrodzenie. Związek chce również podniesienia zasadniczego wynagrodzenia nauczycieli o 10 proc.

Ministerstwo Edukacji Narodowej, odnosząc się do zapowiedzi strajku, informowało na początku marca, że nie jest stroną sporu. "Szanujemy nauczycieli i wspieramy ich" - zapewnił resort.

MEN przypomniał, że specjalny zespół pracuje nad rozwiązaniami dotyczącymi awansu zawodowego, czasu pracy nauczycieli i ich wynagrodzeń. Podkreślono, zespół ds. statusu zawodowego pracowników oświaty powołano z inicjatywy minister Anny Zalewskiej w listopadzie 2016 r., a w jego w skład wchodzą wszystkie reprezentatywne nauczycielskie związki zawodowe, w tym ZNP, organizacje jednostek samorządu terytorialnego oraz przedstawiciele ministerstw prowadzących szkoły i placówki oświatowe.

"W kwietniu, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, pokażemy harmonogram podwyżek dla nauczycieli. Dodatkowo w tym roku, po raz pierwszy od 2012, zagwarantowaliśmy waloryzację pensji nauczycieli i zapewniliśmy jej finansowanie w kwocie 418 mln zł" - informowało MEN.

Zapowiedziany na 31 marca strajk nie będzie pierwszym takim protestem w oświacie w Polsce po 1989 r. Po raz ostatni po taką formę protestu sięgnięto w 2007 r. (wówczas był dwugodzinny strajk ostrzegawczy) i w 2008 r. (strajk jednodniowy). 31 marca protestujący będą obecni w miejscu pracy, by zapewnić dzieciom opiekę, ale nie poprowadzą zajęć.

Związek Nauczycielstwa Polskiego jest najliczniejszym związkiem w branży oświatowej, zrzesza ok. 240 tys. osób.

We wrześniu 2017 r. ma wejść w życie reforma edukacji, która likwiduje utworzone w 1999 r. gimnazja i wprowadza ośmioletnią szkołę podstawową, czteroletnie liceum ogólnokształcące, pięcioletnie technikum, a w miejsce zasadniczych szkół zawodowych - szkoły branżowe I i II stopnia.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: ZNP: strajk 31 marca - konieczny i legalny

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!