Dekadę po wejściu do UE jesteśmy dwa razy bogatsi

Dekadę po wejściu do UE jesteśmy dwa razy bogatsi
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Wejście do UE otworzyło dla naszych firm zagraniczne rynki, a do nas przyciągnęło miliardy euro kapitału inwestycyjnego. I - jak wskazują dane - dzięki ciągłemu wzrostowi PKB staliśmy się też sporo bogatsi.

Gdy w 2003 r., w przededniu naszej akcesji, Polakom zadano pytanie: "Czy wyraża Pani/Pan zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?", to produkt krajowy brutto na głowę mieszkańca naszego kraju wynosił ok. 22 tys. zł. Dziesięć lat później, w 2013 roku, PKB per capita, czyli jeden z najczęściej stosowanych na świecie wskaźników zamożności obywateli, wynosił u nas ok. 42 tys. zł.

Okres naszej obecności w UE przyniósł też wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. W lutym 2014 roku wynosiło ono 3,856 tys. zł, podczas gdy 10 lat wcześniej było to 2,377 zł. Podobnie było z minimalnym wynagrodzeniem za pracę, które skoczyło z 824 zł (w 2004 r.) do 1680 zł.

Z danych NBP wynika, że rosną też nasze aktywa w bankach i innych instytucjach finansowych. W lutym tego roku było to 1,5 biliona zł, a 10 lat wcześniej trzy razy mniej - 535 mld zł. Wciąż mamy sporo do nadrobienia, bo statystyczny Niemiec ma na lokatach 5-6 razy więcej niż Polak, ale nie można zapominać, że nasi zachodni sąsiedzi to jedno z najbogatszych społeczeństw na świecie.

"Nie ulega wątpliwości, że wejście do UE nam pomogło, zdecydowanie przeważają plusy nad minusami. Dobrze widać to na tle Ukrainy - myśmy mieli PKB nawet na nieco niższym poziomie niż Ukraina w 1990 r., a teraz mamy trzy razy wyższe" - powiedział PAP ekonomista Piotr Kuczyński.

Zmiany w ostatniej dekadzie widać nie tylko w naszych portfelach. Zgodnie z danymi Banku Światowego średnia przewidywalna długość życia Polaków w momencie wejścia do UE wynosiła 75 lat, 10 lat później to już 77 lat.

Wejście do UE spowodowało wręcz eksplozję napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski. O ile w roku 2002 czy 2003 ich wartość wynosiła odpowiednio 4,4 i 4,1 mld euro, to już w 2004 r. do Polski z tego tytułu napłynęło 10,2 mld euro.

W kolejnych latach było podobnie, rekordowy pod tym względem był przedkryzysowy 2007 r., kiedy wartość BIZ była ponad czterokrotnie wyższa niż w ostatnim roku przed naszą akcesją. Według Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych było to 17,2 mld euro.

Kuczyński wskazał, że ważne w tym kontekście było uwiarygodnienie Polski wraz z wejściem do UE i dostosowanie naszego prawa do unijnego. "Dzięki temu staliśmy się bardziej państwem prawa, niż byliśmy przedtem" - zauważył. Przyznał, że inwestycje zapewne i tak by napływały, ale dziś trudno ocenić, w jakim stopniu ich strumień byłby słabszy, gdybyśmy nie dołączyli do Unii. "Można założyć, że bardzo wiele tych inwestycji, które do nas napłynęły, nie trafiłyby do Polski, gdybyśmy nie byli w UE. Unia daje większe bezpieczeństwo inwestorom" - zaznaczył. Zwrócił uwagę, że bezpośrednie inwestycje zagraniczne odpowiadają za znaczny wzrost polskiego PKB i wzrost zatrudnienia.

10-lecie polskiej gospodarki w UE przełożyło się na zdecydowaną poprawę sytuacji na rynku pracy, bo o ile w lutym 2004 r. stopa bezrobocia wynosiła 20,6 proc., to obecnie oscyluje wokół 13 proc.

Pozytywny wpływ akcesji widać też w handlu zagranicznym. Wraz z wejściem do UE Polska musiała przyjąć przepisy dotyczący importu, a także stawki celne obowiązujące w UE. Biorąc pod uwagę cały import towarów do Polski poziom obciążeń spadł. Jednocześnie nasi producenci dostali łatwiejszy dostęp do ogromnego rynku Wspólnoty.

Archiwalny raport o stanie handlu zagranicznego Ministerstwa Gospodarki pokazuje, że w 2003 roku nasz eksport sięgał 37 mld euro, a import wynosił 46 mld euro. W latach 1992-2003 eksport liczony w dolarach rósł średnio w tempie około 12 proc. W momencie wejścia do Unii, czyli w 2004 r., dynamika była aż trzykrotnie większa, bo nasza sprzedaż za granicę wzrosła o blisko 38 proc.

W ciągu 10 lat od 2003 do 2013 roku nasz eksport zwiększył się ponadpięciokrotnie. Według GUS jego wartość w ubiegłym roku była rekordowa - 152,8 mld euro. W tym samym czasie import zwiększył się trzykrotnie (do 155 mld euro).
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!