-
Autor: BF
Opublikowano: 12 gru 2018 6:00
Pomimo zmiany przepisów regulujących działanie agencji zatrudniania, nadal generują one szereg nieprawidłowości - przyznał Wiesław Łyszczek, Główny Inspektor Pracy. Na posiedzeniu sejmowej Komisji do spraw Kontroli Państwowej oprócz wyliczania uchybień agencji zatrudnienia przekonywał, że konieczne jest wprowadzenie kolejnych zmian w przepisach.
- Najwięcej agencji zatrudnienia działa na Mazowszu, Śląsku oraz w Wielkopolsce, najmniej na Podlasiu.
- W 2017 roku z pośrednictwa pracy skorzystało 460 tysięcy osób. Ponadto 160 tysięcy osób poprzez agencje znalazło pracę za granicą, a 864 tysięcy osób skorzystało z naboru do pracy tymczasowej.
- W 2017 i 2018 roku Państwowa Inspekcja Pracy dokonała ponad 1200 kontroli agencji zatrudnienia. W tych latach aż 56 procent kontrolowanych podmiotów nie przestrzegało przepisów, a nielegalne świadczenie usług stwierdzono w 107 podmiotach.
- Najczęstsze nieprawidłowości to nieopłacanie składek na fundusz pracy, brak oznaczeń w ofertach, że chodzi o pracę tymczasową. Były również agencje, które nie informowały marszałków o prowadzonej działalności - wylicza Jarosław Lisiewski, dyrektor departamentu legalności zatrudnienia Państwowej Inspekcji Pracy.
Jak dodaje, mnożą się również przykłady nieprawidłowości przy zawieraniu umów, wypłacie wynagrodzeń czy ustalaniu warunków zatrudnienia. Były również przypadki, w których firma korzystająca z usług agencji starała się wywierać nacisk, aby jedyną formą zatrudnienia był umowy cywilno-prawne.
Jednak największą plagą - zdaniem inspekcji pracy - jest zakładanie agencji poprzez firmy oferujące usługę wirtualnego biura.
- Jest to robione na potrzeby rejestrowe. W tej formie agencje zakładają najczęściej obywatele Ukrainy. Służą one do kierowania cudzoziemców do pracy na terenie naszego kraju. Bardzo często w trakcie kontroli okazuje się, że oni tych ludzi wcale nie kierują do Polski tylko na teren innych państw unijnych - przyznał Lisiewski.
Kolejne zmiany w przepisach?
Przedstawiciel inspekcji pracy przyznał, że nadal dużo jest do zrobienia, żeby wyeliminować szereg złych praktyk wśród prowadzących agencję. - Dostrzegamy obszary, w których możliwa jest skuteczna eliminacja nieprawidłowości. Dlatego rekomendujemy kilka zmian w ustawie o zatrudnianiu pracowników tymczasowych - powiedział Lisiewski.
- Postulujemy doprecyzowanie zakazu zastępowania pracowników uczestniczących w strajkach, doprecyzowanie definicji tymczasowości, która musi uwzględniać obowiązującą sytuację na rynku. Konieczne jest również wprowadzenie odpowiedzialności pracodawcy, bo, niestety, nadal są przypadki wymuszania zatrudnienia na umowach cywilno-prawnych - precyzuje Lisiewski.
Dyrektor departamentu legalności zatrudnienia przyznaje, że tak naprawdę dopiero pod koniec przyszłego roku będzie możliwa ocena jak na funkcjonowanie agencji wpłynęły zmiany w przepisach dotyczących pracy tymczasowej.
Więcej o nieprawidłowościach, jakie inspektorzy pracy stwierdzili w 2017 roku w agencjach zatrudnienia przeczytasz tutaj.
KOMENTARZE (1)