Wzrośnie płaca minimalna

Wzrośnie płaca minimalna
Fot. Adobe Stock/PTWP. Data dodania: 20 września 2022

Do 1126 zł ma wzrosnąć w przyszłym roku minimalne wynagrodzenie w Polsce. Taką decyzję ma podjąć Rada Ministrów prawdopodobnie już na najbliższym posiedzeniu 21 sierpnia.

Obietnica podwyżki padła podczas spotkania premiera Jarosława Kaczyńskiego z m.in. liderem "Solidarności" Januszem Śniadkiem, które odbyło się 31 lipca. Z informacji "Gazety Wyborczej" wynika, że najniższa płaca (dziś 936 zł) wzrośnie o 190 zł.

To najwyższy wzrost płacy minimalnej, jaki kiedykolwiek udało się wynegocjować związkowcom. - Nie ma jeszcze porozumienia na piśmie - zastrzega Jerzy Langer, wiceszef komisji kadrowej NSZZ "S", który uczestniczył we wtorkowym spotkaniu z premierem oraz wicepremierem Przemysławem Gosiewskim.

Wicepremier Gosiewski potwierdza w dzienniku: - Zdecydowaliśmy, że minimalna płaca wzrośnie do 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Trwają prace nad kształtem rozporządzenia w tej sprawie.

Tegoroczna płaca minimalna (936 zł) stanowi ok. 35,8 proc. szacowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej (2616 zł). Ale nawet jej wzrost do 40 proc. przeciętnego wynagrodzenia nie zadowoli związkowców. Jak informuje na swojej stronie internetowej "S", zdaniem unijnych ekspertów wynagrodzenie godziwe powinno kształtować się na poziomie ok. 68 proc. płacy przeciętnej w danym kraju - czytamy w "GW".

Zdaniem Jana Rutkowskiego, głównego ekonomisty Banku Światowego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej, podwyżka płacy minimalnej do 40 proc. średniej krajowej nie powinna jeszcze wpłynąć negatywnie na rynek pracy i w obecnej sytuacji gospodarczej będzie miała raczej efekt marginalny.

- Jest ogromne zapotrzebowanie na pracowników. W okresie boomu gospodarczego to naturalne, że gdy rosną płace, wzrasta i płaca minimalna. Gorzej, jeśli okres koniunktury mija. Wtedy wysoka płaca minimalna może przyczynić się do bezrobocia - mówi "Gazecie Wyborczej" Rutkowski.

Według Rutkowskiego skutki zbyt wysokiej podwyżki płacy minimalnej mogłyby dotknąć w pierwszej kolejności najmniej wykwalifikowanych pracowników na terenach najsłabiej rozwiniętych. - Część z pracodawców mogłoby po prostu nie chcieć ich zatrudnić ze względu na brak odpowiednich kwalifikacji i zbyt niską wydajność pracy - tłumaczy Rutkowski.
×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!